Kiedy do sprzedaży weszła nowa linia Syoss do stylizacji, postanowiłam wypróbować jeden z produktów. Na pierwszy ogień poszedł spray stylizujący, mający za zadanie chronić włosy przed wysoką temperaturą prostownicy. W zasadzie długo się nad nim zastanawiałam, ponieważ wcześniej miałam inny spray tej firmy, z którego nie byłam zadowolona. Ale ponieważ prostuję włosy niemal codziennie, a nadal nie znalazłam kosmetyku, z którego byłabym w pełni zadowolona, postanowiłam zaryzykować.
Kosmetyk mieści się w dość dużej (250 ml) butelce z rozpylaczem, który jest wygodnym rozwiązaniem. Dobrze aplikuje płyn, tworząc delikatną mgłę (nie "sika" strugą, jak niektóre) i rozpylając odpowiednią - moim zdaniem - ilość. Zapach nie należy do najprzyjemniejszych, ale też nie jest strasznie drażniący. Rozpyla się go na wilgotne włosy.
Ponieważ mam włosy zniszczone, używam go w sporej ilości, traktując je od nasady aż po końce. Produkt nie obciąża nadmiernie i w moim przypadku nie powoduje przedwczesnego przetłuszczania włosów (pomimo iż używam go na całej długości, nie tylko na same końcówki). W efekcie fryzura jest utrwalona, a włosy są supermiękkie w dotyku, bardzo ładnie błyszczą i nie elektryzują się.
Jednak, pomimo efektu gładkości i miękkości, kosmetyk nie do końca chroni moje cienkie blond włosy. Pomimo iż stosuję go za każdym razem, moje włosy nadal są nieco suche na końcówkach. Ale pewnie wynika to z faktu, że ich stan wyjściowy nie był idealny. Natomiast wydaje mi się, że z kosmetyku będą w pełni zadowolone osoby o grubych, mocnych włosach oraz te, które zastosują go do zapobiegania negatywnym skutkom prostowania (nie zaś, tak jak w moim przypadku, w ramach działań naprawczych).
Skład: Aqua, Alcohol denat., VP/VA Copolymer, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Cetrimonium Chloride, Hydrolyzed Silk, Butylene Glycol, Phosphoric Acid
Producent | Schwarzkopf |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: lakiery i spray'e |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |