Krem odżywczo-regenerujący to z reguły tłustawy, gęsty, ciężki produkt, który okrywa skórę niczym kołderka pozostawiając wyczuwalną warstwę i w zdecydowanej większości nie nadaje się do użytku na dzień. Jednakże krem z serii Natural Herbal Care jest zupełnie inny i udowadnia, że można wyprodukować treściwy kosmetyk, który będzie wyjątkowo przyjemny w stosowaniu pod każdym względem.
Wbrew nazwie nie jest kosmetyk całkowicie naturalny, bo mimo braku parabenów, alkoholu i barwników ma w składzie kilka dyskusyjnych składników, ale na jego korzyść wpływa mnogość naturalnych wyciągów takich jak masło shea, olej z liści oliwek, olej arganowy, ceramidy, ekstrakt z rozmarynu, olej słonecznikowy i migdałowy, witaminy A, E, F. Na szczęście nie ma w nim parafiny.
W szklanym, prostym, ale estetycznym słoiczku znajduje się leciutki, puszysty, biały krem o pięknym aromacie, który wyjątkowo mi się spodobał. Nie jestem w stanie go dokładnie opisać, bo nie jest to ani roślina ani owoc, ani też czysta chemia. Zapach kojarzy mi się z dzieciństwem, pamiętam, że wtedy używałam jakiegoś kosmetyku, który pachniał dokładnie tak samo, ale nie mogę sobie przypomnieć, co to było. Woń jest bezpieczna, kojąca i przede wszystkim subtelna.
Początkowo używałam go tylko przed snem, bo byłam przekonana, że jest ciężki i moja niby normalna, ale skłonna do lekkiego przetłuszczenia cera go nie polubi. Okazało się jednak, że w ogóle nie zostawia żadnej tłustej warstwy i praktycznie nie czuć go na twarzy, co sprawia, że jak najbardziej można na nim wykonać makijaż!
Nie wchłania się oczywiście do matu absolutnego i matować nie będzie, bo nie taka jego rola aczkolwiek moja cera w ogóle się po nim nie błyszczy. Nic a nic! Jest bardzo gładka, odczuwalnie nawilżona i odżywiona, a rano po przebudzeniu zdecydowanie wygląda lepiej. Ślady zmęczenia są zniwelowane, a koloryt poprawiony, cera wygląda na wypoczętą. Świetnie!
Wad nie zauważyłam i naprawdę dobrze mi się go używa, ale uważam, że nie jest to krem dla cer takich jak sucha i bardzo sucha, bo nawilżenie, jakie oferuje nie będzie dla nich wystarczające i dobrze mieć to na uwadze. Z czystym sumieniem polecam cerom tłustym, mieszanym i normalnym.
Krótko mówiąc bardzo fajny produkt.
Skład: Aqua, Ethylhexyl Stearate, Glycerin, Polysorbate 60, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii ( Shea) Butter, Caprylic/ Capric Triglyceride, Stearic Acid, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Olea Europaea ( Olive) Leaf Extract, Argania Spinosa ( Argan) Kernel Oil, Milk Lipids, Ceramide 3, Rosmarinium Officinalis ( Rosemary) Leaf Extract, Helianthus Annus ( Sunflower) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis ( Sweet Almond) Oil, Dimethicone, Ppg-15 Stearyl Ether, Cetyl Alcohol, Polysorbate-20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Inulin, PEG-8, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, 2-Bromo-2Nitropropane-1,3-Diol, Parfum
Producent | Farmona |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |