"Matchmaster utrzymuje się na twarzy, aż do 8 godzin! Został oparty o opatentowaną technologię, która zawiera zmieniające światło, przezroczyste kule, w których znajdują się cząsteczki pigmentu, dzięki czemu formuła zapewnia idealnie naturalny odcień i krycie, jednocześnie pozwalając, by naturalny koloryt skóry był widoczny spod niezauważalnego podkładu. Połączenie zwykłych pigmentów (mocno kryjących) z nowymi pigmentami ColorPlex zapewnia średnie krycie i naturalno–matowe wykończenie makijażu. Drobinki zmiękczające i sferyczne polimery zmniejszają optycznie pory, drobne linie i zmarszczki, przez co skóra wygląda na udoskonaloną. Matchmaster dodatkowo nawilża, odżywia i łagodzi skórę. Cała gama nowych produktów zawiera ochronę przed UV w postaci SPF 15".
Od razu spodobała mi się wbudowana pompka, której dotychczas często brakowało we fluidach tej marki. Dozownik działa bardzo precyzyjnie, pozwalając wycisnąć idealną ilość podkładu. Opakowanie mieści 35 ml.
Podkład w buteleczce wyglądał na ciemny, jednak po rozprowadzeniu na skórze doskonale dopasował się do kolorytu mojej cery. Wielka zaleta tego kosmetyku to fakt, że bardzo dobrze rozprowadza się go na skórze palcami, nie tworzą się plamy, czy smugi. Kosmetyk dobrze kryje przebarwienia i drobne krostki. Świetnie wtapia się w skórę, nie podkreśla zmarszczek, czy porów, a skóra wygląda bardzo naturalnie. Cera jest gładka, rozświetlona. Mógłby lepiej matować, bo lekki efekt matujący trzyma się trochę zbyt krótko. Mam też wrażenie, że kosmetyk lubi pod koniec dnia lekko znikać z twarzy.
Ten podkład jest godny uwagi.
Producent | MAC |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Podkłady w płynie |
Przybliżona cena | 140.00 PLN |