Która z nas nie marzy czasem o luksusowym kosmetyku w pięknym, eleganckim pudełeczku? A jeśli dodam, że tym kosmetykiem jest połączenie pudru rozświetlającego z brązującym, który możemy stosować również jako cień do powiek? Brzmi niezwykle kusząco, prawda?

Detective Chic należy do jesiennej linii makijażu Diora i występuje w dwóch zestawieniach: z odcieniami beżowymi i biało-pastelowymi. Ja posiadam ten pierwszy: brąz, delikatny róż z drobinkami i dwa odcienie beżu w tym jeden z drobinkami. Odcienie bez większych drobinek są same w sobie delikatnie perłowe. Możemy stosować je razem, mieszając przy pomocy pędzelka, jak i osobno. Wymieszane kolory dają bardzo ładny efekt rozświetlenia twarzy - wygląda ona bardzo świeżo i promiennie. Jeśli zdecydujemy się użyć jedynie brązów uzyskamy efekt odpowiedni na jesień i zimę: bardzo delikatne przybrązowienie, dużo słabsze niż w przypadku typowych pudrów brązujących. Kolor ten może jednak być zbyt słaby dla osób o ciemniejszej karnacji, które dodatkowo oczekują efektu brązującego. Tyle, jeśli chodzi o twarz.

Biorę do ręki aplikator do cieni i chcę wyczarować piękny makijaż oczu. W przypadku brązów bez drobinek efekt jest świetny: rozświetlone, świeżo wyglądające oko zyskuje głębię. Makijaż utrzymuje się w niezmienionym stanie przez wiele godzin (żadnego zbierania w załamaniach powiek, do którego mam skłonność). Natomiast w przypadku delikatnego różu i jasnego beżu z drobinkami, po jednym razie powiedziałam: nigdy więcej. Drobinek nagle robi się bardzo dużo i osypują się na całą twarz. Przy nakładaniu pędzlem na policzki ich ilość jest bardzo rozsądna i nie rzucają się w oczy. Brokat na twarzy toleruję jedynie w Sylwestra, i to też niekoniecznie, dlatego stałam się bardzo ostrożna, jeśli chodzi o te dwa odcienie. Stosuję je tylko wymieszane z resztą.

Niewątpliwą zaletą kosmetyku jest jego opakowanie: piękne i wygodne. Puderniczka oprawiona jest w skórę, wykonana ładnie i solidnie. W środku znajduje się duże, wygodne lusterko i pędzelek - całkiem wygodny i porządnie wykonany, bardzo dobrze nadaje się do nakładania pudru na policzki jak i cała twarz. Jeśli chcemy bardziej skupić się na oczach musimy użyć dodatkowo aplikatora.

Podsumowując: jest to "cacko" dla kobiet, które lubią dobre kosmetyki i ekskluzywne gadżety. Ale nie tylko. Przy jego pomocy możemy uzyskać bardzo efektowny makijaż ożywiający cerę (idealny na jesień i zimę). Jednak efekt użycia odcieni z drobinkami na powieki oraz ich osypywanie się sprawiają, że nie jest to kosmetyk idealny.

Nikt jeszcze nie ocenił tego produktu.

Oceń produkt Dodałeś już ocenę