Tej wiosny moim ulubionym kolorem jest ciemny granat. Oczywiście nie mogło zabraknąć go również wśród lakierów do paznokci, a mój wybór padł na bardzo dobrze oceniany Complete Salon Manicure marki Sally Hansen.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to rozmiar – lakier jest duży (14,7 ml), wyposażono go też w duży, szeroki pędzelek. Maluje się nim fantastycznie – równo, bez smug, do tego szybko i wygodnie. Lakier świetnie kryje i nawet przy jednej warstwie manicure wygląda idealnie (ja dla pewności jednak zawsze nakładam dwie). Schnie błyskawicznie.
Producent informuje także, że ten lakier to właściwie produkt 5 w 1: baza, utwardzacz, odżywka wzmacniająca, lakier kolorowy i utrwalacz. Do tego stymuluje wzrost paznokcia. Niestety, tu zaczynają się schody – prawdopodobnie wszystko zależy od koloru i dodanego pigmentu, ale moja wersja prawie w ogóle nie chce trzymać się na paznokciach. Już po jednym dniu kruszy się na brzegach i zaczyna odpryskiwać, więc bez dodatkowej bazy czy top coatu manicure jest bardzo nietrwały. Plus jest taki, że również bardzo łatwo zmyć go nawet delikatnym zmywaczem, nie pozostają żadne przebarwienia czy zabrudzone skórki. Zatem szybkie, łatwe i przyjemne malowanie oraz zmywanie przekładają się na fakt, że kolor paznokci można zmieniać codziennie i nie zabiera to specjalnie dużo czasu.
Być może pozostałe 41 odcieni okażą się lepszymi – z pewnością sprawdzę jeszcze kilka.
Producent | Sally Hansen |
---|---|
Kategoria | Dłonie |
Rodzaj | Lakiery |
Przybliżona cena | 33.00 PLN |