O mnie i nie tylko o mnie
... Jeśli moja korespondencja z Nowej Zelandii ma mieć jakikolwiek sens, zdaje mi się,że muszę zacząć opowiadać od samego początku, czy też bardziej precyzyjnieod jakiś 2/10 czy też 2/11 mojego żywota ... ). Na lotnisko w Auckland wyszła po mnie ...