„To było tak. Dzień targowy”, Marek Przybylik
... . Na przykład. Dwóch facetów dogadało się, zrobili zrzutę, kupili śledzie, beczki do tych śledzi, zasolili, zawieźli do Warszawy i tam sprzedawali wygłodniałemu narodowi. Efekt? Dwa lata pudła za spekulację plus ...