Sąsiad - mój wróg
... nie było mowy, zatem zostawał w domu, a ja modliłam się, żeby nie piszczał. Niestety… Już nawet sama poszłam do mojej sąsiadki z kwiatami i pudełkiem czekoladek, z góry przepraszałam, tłumaczyłam, że nie mamy ... , kiedy podeszła do mnie i jak ...