„Sucha sierpniowa trawa” Anna Jean Mayhew
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuTa książka to dowód na to, że dobrą literaturę można pisać w każdym wieku. Mayhew napisała książkę o dziecięcej wrażliwości, która w bezpośredni sposób potrafi obnażyć hipokryzję dorosłych. „Sucha sierpniowa trawa” jest również przestrogą przed pokusami, by innych ludzi wartościować z powodu ich pochodzenia, koloru skóry, przekonań i orientacji seksualnej. Wiele się dziś mówi o tolerancji i równouprawnieniu. Rzadko jednak pozwala się mówić dzieciom, zachęcając je do dzielenia się opiniami na temat tego, jak powinien wyglądać świat. Anna Jean Mayhew daje im taką możliwość.
Ta książka to dowód na to, że dobrą literaturę można pisać w każdym wieku. Anna Jean Mayhew powieścią „Sucha sierpniowa trawa” zadebiutowała mając 71 lat i błyskawicznie wspięła się na listy amerykańskich bestsellerów. Jak to możliwe? Złośliwcy twierdzą, że starzejąc się tracimy zdolności intelektualne i zachowujemy się jak dzieci. Cóż, to całkowita bzdura. Anna Jean Mayhew udowodniła, że seniorzy nie tylko potrafią snuć wciągające opowieści, ale i przekuć je na interesującą fabułę. Dlaczego „Suchą sierpniową trawę” dobrze się czyta? Bo autorka pisze o tym, co sama przeżyła. Akcja powieści rozpoczyna się w 1954 roku, kiedy w Stanach Zjednoczonych na dobre trwa polityka segregacji rasowej, zmuszająca osoby czarnoskóre między innymi do korzystania z oddzielnych szkół, ławek parkowych, toalet, środków masowej komunikacji. Bohaterem książki jest średnio zamożna amerykańska rodzina, żyjąca na południu kraju. Ojciec prowadzi firmę projektowo-budowlaną, a matka opiekuje się trójką dzieci – małym synkiem i dwiema dorastającymi córkami. W wychowywaniu dzieci pomaga kobiecie czarnoskóra opiekunka Mary, która od kilku lat pracuje dla rodziny. I mimo że dla dzieci Mary jest jak druga matka, rodzice traktują kobietę jak niewolnika. Dziewczynka nie potrafi tego zrozumieć. Nie wie, dlaczego jej opiekunka nie korzysta w hotelu z normalnej toalety i spożywa posiłki z dala od rodziny, siedząc sama w obskurnym pokoju. Dziwi się, że jej matka – ciepła, opiekuńcza, troskliwa osoba – widzi w Mary wyłącznie służącą, którą toleruje się w domu jak konieczne zło. Dopiero później Jube, stając się dorastającą kobietą, zaczyna rozumieć niszczące mechanizmy segregacji rasowej, wartościującej ludzi ze względu na kolor skóry. Czarę goryczy dopełnia tragiczna sytuacja: Mary zostaje porwana przez nieznanych jej mężczyzn.
Powieść Anny Jean Mayhew to wciągająca, choć bolesna opowieść o Ameryce lat 50-tych; kraju, który po zwycięskiej II wojnie światowej przeżywał rozwój gospodarczy. Niestety zamożność jego obywateli nie szła w parze ze społeczną sprawiedliwością. Autorka pokazuje, w jaki sposób mechanizmy segregacji dotykały każdego aspektu życia czarnoskórych obywateli Stanów Zjednoczonych. Dlatego „Sucha sierpniowa trawa” może być dla nas doskonałym uzupełnieniem filmów dokumentalnych opisujących walkę Afroamerykanów o równouprawnienie. Znajdziemy w tej książce mnóstwo szczegółów, dotyczących m. in. relacji panujących w amerykańskich domach, uczelniach, sklepach, hotelach i zakładach pracy.
Pamiętajmy, że w tamtym czasie Anna Jean Mayhew była kilkuletnią dziewczynką, więc miała okazję wszystkiemu dobrze się przyjrzeć, a później po wielu latach opisać to w książce. Niezwykła jest więc jej opowieść: na każdej stronie książki obcujemy z dzieckiem, które uważnie patrzy na świat i bezskutecznie próbuje znaleźć w nim ocalający sens. Ale „Sucha sierpniowa trawa” jest także intymną opowieścią o dojrzewaniu, o poszukiwaniu miłości, spełnienia i własnej życiowej drogi. To także historia rodziny, która pod pozorem normalności skrywa mroczne, niewygodne sekrety.
Karen White, autorka bestsellera „Zagubione godziny”, stwierdziła:
Młodziutka Jubie Watts jest znakomitą bohaterką i narratorką tej historii, albowiem nieskażona jeszcze konwenansami dostrzega sprzeczności i hipokryzję świata dorosłych i ma odwagę stawiać im pytania. Autorka tworzy bardzo autentyczne postacie i tak przekonująco opisuje scenerię Południa, że możemy niemal poczuć jej zapach. Przepiękna książka.
Rzeczywiście. Mayhew napisała książkę o dziecięcej wrażliwości, która w bezpośredni sposób potrafi obnażyć hipokryzję dorosłych. „Sucha sierpniowa trawa” jest również przestrogą przed pokusami, by innych ludzi wartościować z powodu ich pochodzenia, koloru skóry, przekonań i orientacji seksualnej. Wiele się dziś mówi o tolerancji i równouprawnieniu. Rzadko jednak pozwala się mówić dzieciom, zachęcając je do dzielenia się opiniami na temat tego, jak powinien wyglądać świat. Anna Jean Mayhew daje im taką możliwość.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze