„Sucha sierpniowa trawa” Anna Jean Mayhew
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuTa książka to dowód na to, że dobrą literaturę można pisać w każdym wieku. Mayhew napisała książkę o dziecięcej wrażliwości, która w bezpośredni sposób potrafi obnażyć hipokryzję dorosłych. „Sucha sierpniowa trawa” jest również przestrogą przed pokusami, by innych ludzi wartościować z powodu ich pochodzenia, koloru skóry, przekonań i orientacji seksualnej. Wiele się dziś mówi o tolerancji i równouprawnieniu. Rzadko jednak pozwala się mówić dzieciom, zachęcając je do dzielenia się opiniami na temat tego, jak powinien wyglądać świat. Anna Jean Mayhew daje im taką możliwość.
![](https://m.kafeteria.pl/a584fc06decc515f163d31fe-b00638c,730,0,0,0.jpg)
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Ta książka to dowód na to, że dobrą literaturę można pisać w każdym wieku. Anna Jean Mayhew powieścią „Sucha sierpniowa trawa” zadebiutowała mając 71 lat i błyskawicznie wspięła się na listy amerykańskich bestsellerów. Jak to możliwe? Złośliwcy twierdzą, że starzejąc się tracimy zdolności intelektualne i zachowujemy się jak dzieci. Cóż, to całkowita bzdura. Anna Jean Mayhew udowodniła, że seniorzy nie tylko potrafią snuć wciągające opowieści, ale i przekuć je na interesującą fabułę. Dlaczego „Suchą sierpniową trawę” dobrze się czyta? Bo autorka pisze o tym, co sama przeżyła. Akcja powieści rozpoczyna się w 1954 roku, kiedy w Stanach Zjednoczonych na dobre trwa polityka segregacji rasowej, zmuszająca osoby czarnoskóre między innymi do korzystania z oddzielnych szkół, ławek parkowych, toalet, środków masowej komunikacji. Bohaterem książki jest średnio zamożna amerykańska rodzina, żyjąca na południu kraju. Ojciec prowadzi firmę projektowo-budowlaną, a matka opiekuje się trójką dzieci – małym synkiem i dwiema dorastającymi córkami. W wychowywaniu dzieci pomaga kobiecie czarnoskóra opiekunka Mary, która od kilku lat pracuje dla rodziny. I mimo że dla dzieci Mary jest jak druga matka, rodzice traktują kobietę jak niewolnika. Dziewczynka nie potrafi tego zrozumieć. Nie wie, dlaczego jej opiekunka nie korzysta w hotelu z normalnej toalety i spożywa posiłki z dala od rodziny, siedząc sama w obskurnym pokoju. Dziwi się, że jej matka – ciepła, opiekuńcza, troskliwa osoba – widzi w Mary wyłącznie służącą, którą toleruje się w domu jak konieczne zło. Dopiero później Jube, stając się dorastającą kobietą, zaczyna rozumieć niszczące mechanizmy segregacji rasowej, wartościującej ludzi ze względu na kolor skóry. Czarę goryczy dopełnia tragiczna sytuacja: Mary zostaje porwana przez nieznanych jej mężczyzn.
Powieść Anny Jean Mayhew to wciągająca, choć bolesna opowieść o Ameryce lat 50-tych; kraju, który po zwycięskiej II wojnie światowej przeżywał rozwój gospodarczy. Niestety zamożność jego obywateli nie szła w parze ze społeczną sprawiedliwością. Autorka pokazuje, w jaki sposób mechanizmy segregacji dotykały każdego aspektu życia czarnoskórych obywateli Stanów Zjednoczonych. Dlatego „Sucha sierpniowa trawa” może być dla nas doskonałym uzupełnieniem filmów dokumentalnych opisujących walkę Afroamerykanów o równouprawnienie. Znajdziemy w tej książce mnóstwo szczegółów, dotyczących m. in. relacji panujących w amerykańskich domach, uczelniach, sklepach, hotelach i zakładach pracy.
Pamiętajmy, że w tamtym czasie Anna Jean Mayhew była kilkuletnią dziewczynką, więc miała okazję wszystkiemu dobrze się przyjrzeć, a później po wielu latach opisać to w książce. Niezwykła jest więc jej opowieść: na każdej stronie książki obcujemy z dzieckiem, które uważnie patrzy na świat i bezskutecznie próbuje znaleźć w nim ocalający sens. Ale „Sucha sierpniowa trawa” jest także intymną opowieścią o dojrzewaniu, o poszukiwaniu miłości, spełnienia i własnej życiowej drogi. To także historia rodziny, która pod pozorem normalności skrywa mroczne, niewygodne sekrety.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Karen White, autorka bestsellera „Zagubione godziny”, stwierdziła:
Młodziutka Jubie Watts jest znakomitą bohaterką i narratorką tej historii, albowiem nieskażona jeszcze konwenansami dostrzega sprzeczności i hipokryzję świata dorosłych i ma odwagę stawiać im pytania. Autorka tworzy bardzo autentyczne postacie i tak przekonująco opisuje scenerię Południa, że możemy niemal poczuć jej zapach. Przepiękna książka.
Rzeczywiście. Mayhew napisała książkę o dziecięcej wrażliwości, która w bezpośredni sposób potrafi obnażyć hipokryzję dorosłych. „Sucha sierpniowa trawa” jest również przestrogą przed pokusami, by innych ludzi wartościować z powodu ich pochodzenia, koloru skóry, przekonań i orientacji seksualnej. Wiele się dziś mówi o tolerancji i równouprawnieniu. Rzadko jednak pozwala się mówić dzieciom, zachęcając je do dzielenia się opiniami na temat tego, jak powinien wyglądać świat. Anna Jean Mayhew daje im taką możliwość.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze