Kolejny raz. Nieudana próba gwałtu zakończyła się morderstwem
EWA ORACZ • dawno temuDziewczyna miała 20 lat i broniła się przed oprawcą. Opór kosztował ją życie. Kobiety w Turcji wyszły na ulicę, a internauci poruszeni i oburzeni morderstwem otagowali akcję przeciwko przemocy „Ubierz się na czarno dla Özgecan”.
Dziewczyna miała 20 lat i broniła się przed oprawcą. Opór kosztował ją życie. Kobiety w Turcji wyszły na ulicę, a internauci poruszeni i oburzeni morderstwem otagowali akcję przeciwko przemocy „Ubierz się na czarno dla Özgecan”.
Sprawca jest już znany, złapany, a szczegóły zbrodni bada Policja. Morderca Özgecan przyznał się od razu do popełnionego czynu i wydał współwinnych, którzy mu pomagali w próbach pozbycia się ciała. Jednym z nich był jego pięćdziesięcioletni ojciec!
Dziewczyna była w pewnym sensie, teoretycznie świadoma zagrożeń, bo miała przy sobie gaz pieprzowy, którego użyła. Żadna z nas nie dopuszcza do siebie możliwości, że akurat nam się to przytrafi. Można się teraz zastanawiać, i pewnie nie jedna osoba się zastanawia, czy gdyby uległa, ocaliłaby życie? Czy samo zastanawianie się nad tym nie wydaje się być szczytem niesprawiedliwości? Fala protestów w Turcji wznowiła debatę na temat przemocy wobec kobiet i krytykę systemu prawnego. Ulice największych miast zapełniły się protestującymi domagającymi się dymisji ministra pracy i polityki społecznej. Powstał film przypominający jakie są statystyki morderstw popełnianych na kobietach w Turcji. W 2014 roku mężczyźni zamordowali tam 281 kobiet, z tego 46% sprawców to mężowie ofiar. Co piąta z tych kobiet chciała rozstania lub rozwodu.
To zaledwie jeden przykład z Turcji, najświeższy. Przykłady można by mnożyć w nieskończoność. Turcja, Kongo, RPA, Francja, Argentyna, Polska, Birma, Szwecja w każdym bez wyjątku każdym kraju na świecie codziennie dochodzi do gwałtów. Im bardziej patriarchalny system i większa bieda, tym więcej przemocy wobec kobiet, często bezkarnej. Statystyki są przerażające, choć wiadomo, że tylko niewielka część gwałtów jest zgłaszana, mówi się o przypuszczalnej dwa razy większej liczbie takich przypadków. Ogromna liczba przestępstw nie wychodzi na jaw z powodu stygmatyzacji zgwałconych, wstydu, lęku przed zemstą, a przede wszystkim bezkarności sprawców. W Kenii za zgwałcenie 16-latki sprawcy za karę musieli skosić trawę przed komisariatem, chwilę po wykonaniu pracy zostali wypuszczeni na wolność. W Demokratycznej Republice Kongo do traktowania kobiet jak własność, obiekt seksualny i rozrodczy dochodzą jeszcze okrutne wierzenia przodków jakoby gwałt na dziewicy czynił nieśmiertelnym, a na staruszce przynosił bogactwo. Jaki jest tego skutek łatwo się domyślić, gwałty na dziewczynkach są na porządku dziennym, i nawet sędziwy wiek nie chroni przed tego rodzaju przemocą. Dodatkowo do dziewictwa przykłada się ogromną wagę i kobieta, która je straciła, najczęściej nie ma szans na wyjście za mąż i jest wyrzucana poza społeczność. Często jedynym „ratunkiem” dla niej jest ślub z gwałcicielem.
W Indiach w najgorszej sytuacji są kobiety z najniższej kasty Dalit. To one wykonują „nieczyste” prace jak sprzątanie, pranie czy zabijanie małych zwierząt. Kilka lat temu było dość głośno o szesnastolatce, która broniła się przed gwałtem, „za karę” obcięli jej uszy, nos i ręce. Nie chcę opisywać kolejnych bestialskich czynów, jakich dopuścili się mężczyźni na kobietach. Autorka „Monologów waginy” Eve Ensler próbowała kiedyś zebrać dane dotyczące przemocy i gwałtów na kobietach. Według jej obliczeń na świecie jest ponad miliard żyjących ofiar przemocy.
Żyjąc w Polsce możemy się w pewnym stopniu czuć szczęściarami. Co nie oznacza, że nie żyjemy w kulturze, która daje przyzwolenie na gwałt. Wystarczy poczytać komentarze pod tekstami dotyczącymi gwałtów. Wciąż te same bezmyślne wypociny o tym, że sama się prosiła, prowokowała itp… Nie wiem, kto jest autorem takich wypowiedzi, już samo określenie tego bełkotu wypowiedzią jest nobilitacją dla autorów. Czy to sami mężczyźni, czy też kobiety? Czekam na zaostrzenie kar dla gwałcicieli, mam też nadzieję, że kastracja chemiczna dla sprawców przemocy seksualnej wejdzie kiedyś na stałe do polskiego systemu prawnego. Dzisiaj gwałciciele mogą śmiać się prosto w twarz swoim ofiarom, śmieszne wyroki, często w zawieszeniu to uświęcona prawnie kpina z kobiet.
Każdy chętny może dołączyć do akcji pod tagiem #Özgecaniçinsiyahgiy. Cieszę się, że nie brakuje w niej mężczyzn. Choć, to co się stało w Turcji, jest przejmująco smutne, to sprzeciw, jaki się pojawił, daje małą nadzieję, że może gdzieś choć w jednym miejscu coś się zmieni. W zasadzie jedyne co możemy zrobić to mówić o tym głośno, pisać i brać udział w protestach.
Źródło: tokfm.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze