Koroniewska pobita?

Poruszamy tematy związane z życiem kobiet. Piszemy o miłości, seksie, urodzie i karierze zawodowej. Ale z pełną premedytacją analizujemy również sprawy trudne, bolesne, a jednocześnie bardzo dla nas ważne. Jedną z nich jest przemoc wobec kobiet. Niedawno stacja TVN Style prezentowała wstrząsający dokument o gwałtach dokonywanych na Hinduskach (w Indiach co godzinę gwałcone są 3 kobiety!). Teraz Fundacja Centrum Praw Kobiet we współpracy z Agencją Reklamową Radna przygotowała kampanię antyprzemocową, w której biorą udział znane polskie aktorki: Joanna Koroniewska, Grażyna Wolszczak i Tamara Arciuch.

Jak informuje fundacja,

celem akcji jest zwrócenie uwagi na fakt, jak wiele spośród ludzkich dramatów rozgrywa się często dosłownie tuż za ścianą. Chcemy też skruszyć zaporę obojętności, którą odgradzamy się na co dzień od problemów innych ludzi. Ściana ta nie pozwala nam na dostrzeżenie i gesty życzliwości w stosunku do obcych.

Ciekawym pomysłem jest stylizacja zdjęć tak, by przypominały plakaty wzorowane na afiszach teatralnych. W ten sposób autorzy akcji chcieli zderzyć ze sobą wizerunek pobitej kobiety z klimatem komedii Moliera „Szkoła Żon”. Grażyna Wolszczak mówi:

[…] to mocne zestawienie, które ma szansę poruszyć ludzi, a przynajmniej zwrócić ich uwagę. Przemoc domowa musi wyjść na światło dzienne, musi wyjść z czterech ścian, wtedy dopiero będzie można pomóc tym rodzinom. Mam nadzieję, że takie inicjatywy będą się wciąż pojawiać i nie przemijać bez echa.

Rzeczywiście, kampania daje do myślenia! Dziś, kiedy z każdego billboardu uśmiechają się do nas piękne, wystylizowane kobiety – posiniaczone twarze Koroniewskiej, Wolszczak i Arciuch przykuwają uwagę. A to jest dziś najważniejsze: zatrzymać nas w biegu i przekazać cenną informację. Pamiętajmy jednak, że w społeczeństwie jak ognia unikającym teatru skojarzenie zdjęć z komedią Moliera może być trudne. Co nie znaczy, że kampania jest nietrafiona. Przemoc wobec kobiet to nie tylko problem ludzi niezamożnych, niewykształconych albo rezygnujących z kontaktu z kulturą. Kobiety doświadczają przemocy np. w rodzinach, które nijak nie kojarzą nam się z patologią. Bo źródłem przemocy zawsze jest człowiek: biedny lub bogaty, mieszkający na wsi lub w mieście. Im częściej będziemy o tym mówić, tym lepiej.

Źródło informacji i zdjęć: cpk.org.pl, codziennikfeministyczny.pl