Święta poza domem
ANNA MUZYKA • dawno temuJeÅ›li myÅ›limy o Bożym Narodzeniu, od razu widzimy zielonÄ… choinkÄ™, suto zastawiony stół z biaÅ‚ym obrusem i siankiem, kolÄ™dy i rodzinÄ™. Przede wszystkim rodzinÄ™. Dwa, trzy lub wiÄ™cej pokoleÅ„ ludzi powiÄ…zanych wiÄ™zami krwi, wspólnymi wspomnieniami i tradycjami. W dobie rozpadu wiÄ™zi rodzinnych Å›wiÄ™ta sÄ… jednÄ… z niewielu możliwoÅ›ci spotkaÅ„ w gronie caÅ‚ej rodziny. Jednak to, na co część z nas wyczekuje z entuzjazmem maÅ‚ego dziecka, dla innych jest źródÅ‚em irytacji i frustracji.

Magda (28 lat) parÄ™ miesiÄ™cy temu pokłóciÅ‚a siÄ™ z rodzicami o ich, jej zdaniem, toksycznÄ… miÅ‚ość do jej mÅ‚odszego brata. — Nie chodzi mi o to, że go faworyzujÄ…, tylko o to, że jest już dorosÅ‚y, a oni wyrÄ™czajÄ… go we wszystkim. PożyczajÄ… pieniÄ…dze, usprawiedliwiajÄ…, kiedy rzuca kolejnÄ… pracÄ™. Gdy brat wpadÅ‚ w furiÄ™, bo matka przygotowaÅ‚a na obiad danie, którego nie lubi i zrobiÅ‚ karczemnÄ… awanturÄ™ zakoÅ„czonÄ… przepychankÄ… z rodzicielkÄ…, postanowiÅ‚a zareagować. Co jÄ… zaskoczyÅ‚o, spotkaÅ‚o siÄ™ to z agresywnym sprzeciwem zarówno brata jak i samej matki. — Skoro chcÄ… siÄ™ tak wyniszczać i mÄ™czyć, to ich sprawa. Ja nie mam zamiaru psuć sobie nastroju w czasie Å›wiÄ…t. Nie stać mnie na wyprowadzkÄ™ z domu, a atmosfera jest w nim na tyle nieznoÅ›nÄ…, że jak tylko mogÄ™, staram siÄ™ wychodzić stamtÄ…d. Magda skorzystaÅ‚a z zaproszenia przyjaciół i spÄ™dzi tradycyjne, rodzinne Å›wiÄ™ta, tyle, że nie ze swojÄ… rodzinÄ…. — To nie jest tak, że nie lubiÄ™ rodzinnych Å›wiÄ…t. Po prostu wykaÅ„cza mnie psychicznie to, jak rodzice pozwalajÄ… siÄ™ traktować.. To nie bÄ™dÄ… Å‚atwe Å›wiÄ™ta, ojciec ma do mnie pretensje, ale ja nie zamierzam siÄ™ mÄ™czyć.
Wiktoria (34 lata) spÄ™dzi WigiliÄ™ z ukochanym w Karpaczu. Nie mogÅ‚a zdecydować siÄ™, czy pojechać do rodziców jej czy jego (ze wzglÄ™du na ponad 400 km odlegÅ‚oÅ›ci miÄ™dzy ich rodzinnymi miastami, niemożliwe byÅ‚oby odwiedzenie obu domów). Dlatego poszli na kompromis i nie pojadÄ… do żadnego. — To bÄ™dzie bardzo romantyczny wyjazd. W górach spÄ™dzimy 10 dni, Å›wiÄ™ta i sylwestra. NaprawdÄ™ kocham swojÄ… rodzinÄ™, ale po prostu chciaÅ‚abym być z Tomkiem sama w ten czas. Zawsze marzyÅ‚am o górskich, biaÅ‚ych Å›wiÄ™tach, a kiedy pojawiÄ… siÄ™ dzieci, to bÄ™dzie to trudne. ChciaÅ‚abym, żeby Å›wiÄ™ta z dzieciÅ„stwa kojarzyÅ‚y im siÄ™ z tak samo rodzinnÄ… atmosferÄ…, jak mnie siÄ™ kojarzÄ…. Ponieważ ani jedna, ani druga rodzina nie zaakceptowaÅ‚aby faktu, że dzieci nie chcÄ… zasiąść z nimi do wigilijnego stoÅ‚u, posunÄ™li siÄ™ do fortelu: — PowiedziaÅ‚am mamie, że jedziemy do rodziców Tomka, a Tomek- że bÄ™dziemy u moich, no przecież to nic dziwnego, że chcemy poznać przyszÅ‚ych teÅ›ciów. W ten sposób mamy spokój. NaprawdÄ™ kocham rodziców, mojÄ… siostrÄ™, siostrzeÅ„ców, jestem na wszystkich imprezach rodzinnych. Po prostu chcÄ™ mieć przez kilka dni Å›wiÄ™ty spokój, być tylko i wyłącznie z mężczyznÄ…, którego kocham. Zacząć tworzyć naszÄ… wÅ‚asnÄ… rodzinnÄ… tradycjÄ™.

InnÄ… sytuacjÄ™ ma Anka (29 lat) z Krakowa. WychowywaÅ‚a siÄ™ w rodzinie, gdzie alkohol byÅ‚ na porzÄ…dku dziennym. Nikt nikogo nie biÅ‚, nie awanturowaÅ‚ siÄ™, wszystko odbywaÅ‚o siÄ™ po cichu. — Na dobrÄ… sprawÄ™ nie pamiÄ™tam Å›wiÄ…t, w czasie których tata nie upiÅ‚by siÄ™. W ogóle nie mam specjalnie miÅ‚ych wspomnieÅ„ z dzieciÅ„stwa. Nic dziwnego, że zaraz po maturze pod pretekstem wyjazdu na studia wyjechaÅ‚a z rodzinnej WrzeÅ›ni. Pierwsze Å›wiÄ™ta po wyprowadzce spÄ™dziÅ‚a sama w swoim pokoju w akademiku. PrzepÅ‚akaÅ‚a pół nocy. Nie dlatego, że jest z dala od najbliższych, bo tego akurat nie żaÅ‚owaÅ‚a, tylko z żalu, że nie ma nikogo bliskiego. Potem zaczęła zagÅ‚uszać tÄ™ pustkÄ™ podróżami. SpÄ™dziÅ‚a już Å›wiÄ™ta w Tunezji, na nurkowaniu w Egipcie, w tym roku jedzie na Bali. — UdaÅ‚o mi siÄ™ spotkać jeszcze kilku takich outsiderów, którzy pod koniec grudnia wolÄ… poznawać nowe kraje niż lepić uszka. WolÄ™ oglÄ…dać rafy koralowe niż siedzieć z ciotkÄ…, która i tak skrytykuje wszystko od A do Z, bo powinnam być już statecznÄ… żonÄ…, matkÄ… najlepiej piÄ™ciorga dzieci i koniecznie na kolanach co niedziela biegać do koÅ›cioÅ‚a pomodlić siÄ™ o wiÄ™cej Å‚aski. WracajÄ…c z jednego z takich Å›wiÄ…teczno-noworocznych wyjazdów poznaÅ‚a Maćka — on też unikaÅ‚ rodziny. W tym roku wyjeżdżajÄ… razem.
W przeciwieÅ„stwie do wczeÅ›niejszych osób, dla Darii (23 lata) Å›wiÄ™ta poza domem sÄ… wyjÄ…tkowo ciężkie. — Boże Narodzenie to rodzice, dziadek, trójka mojego mÅ‚odszego rodzeÅ„stwa. Ostatnie Å›wiÄ™ta miaÅ‚am 3 lata temu. W 2005 roku razem z chÅ‚opakiem wyjechali do Wielkiej Brytanii. Chcieli odÅ‚ożyć na Å›lub i mieszkanie. Mimo ciężkich poczÄ…tków, okazaÅ‚o siÄ™… że potem wcale nie jest Å‚atwiej. Daria pracuje jako kasjerka w supermarkecie, Adam w magazynie. — Bilety pod koniec grudnia sÄ… tak strasznie drogie, że najzwyczajniej nas nie stać. Poza tym, przecież nie możemy przyjechać z pustymi rÄ™koma. ZaplanowaliÅ›my tygodniowy urlop na poczÄ…tek lutego. Mniej wiÄ™cej w poÅ‚owie — na Wielkanoc też nie uda nam siÄ™ wrócić. Może w przyszÅ‚ym roku. Na pierwszÄ… gwiazdkÄ™ zamiast barszczu mieli sok z buraków. Teraz umówili siÄ™ z kilkoma znajomymi, którzy sami sÄ… w podobnej sytuacji i przygotujÄ… tam prawdziwÄ… wigiliÄ™.
Pytani, czym jest dla nich Boże Narodzenie, posługują się takimi samymi, stereotypowymi obrazami. Nie negują świat w gronie najbliższych. Po prostu chwilowo im to nie odpowiada lub nie mają wyjścia. Chcą spędzić ten czas inaczej, po swojemu, wyciszyć się i uspokoić, a przecież nie zawsze łączy się to z kilkudniowymi przygotowaniami i uginającym się od jedzenia stołem.

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze