Przereklamowane AIDS
ANETA RZYSKO • dawno temuWróć bez HIV – to hasło tegorocznej kampanii Krajowego Centrum ds. AIDS. Celem akcji jest zwrócenie uwagi – szczególnie młodym osobom – jak niebezpieczny może być przypadkowy seks bez zabezpieczenia podczas wakacji, ferii i urlopów. Idea seksu z prezerwatywą bardzo dobra. Jednak, czy kogoś jeszcze w ogóle AIDS obchodzi?
Wróć bez HIV – to hasło tegorocznej kampanii Krajowego Centrum ds. AIDS. Celem akcji jest zwrócenie uwagi – szczególnie młodym osobom – jak niebezpieczny może być przypadkowy seks bez zabezpieczenia podczas wakacji, ferii i urlopów. Idea seksu z prezerwatywą bardzo dobra. Jednak, czy kogoś jeszcze w ogóle AIDS obchodzi?
40 milionów na całym świecie – tylu ludzi jest zakażonych wirusem HIV. Obecnie populacja osób zakażonych wynosi tyle, ile populacja naszego państwa. Niestety, liczba ta stale się powiększa i nic w tym dziwnego, skoro coraz więcej osób ma lekceważące podejście do własnego zdrowia i życia. Swoboda seksualna, częste zmiany partnerów, wakacyjne romanse, brak odpowiedzialności za siebie i swoich partnerów – to najczęstsze przyczyny rozprzestrzeniającej się epidemii, które podkreślają specjaliści w tym zakresie. Przestańmy się oszukiwać! Nasze życie nie wygląda tak samo jak życie naszych przodków dwadzieścia, pięćdziesiąt czy siedemdziesiąt lat temu. Teraz dominują inne wartości (choć czasem wydaje się, że jedyną wartością jest ich brak). Ludzie uprawiają seks i uprawiać go będą. Średnia wieku inicjacji seksualnej będzie się obniżała. W takim świecie żyjemy. Ale dlaczego do seksu podchodzimy tak nierozsądnie?
Zakażenie wirusem HIV jest jedną z głównych konsekwencji niezabezpieczonych kontaktów seksualnych. Oczywiście wirusem można zakazić się jeszcze za sprawą kontaktu z zakażoną krwią oraz wraz z pokarmem matki, jednak badania pokazują, że to stosunki seksualne dominują jako źródło zakażenia. Obserwując powiększające się wartości statystyk ludzi chorych i zakażonych, zastanawiam się, czy kogoś jeszcze obchodzi HIV/AIDS? Czy problem ten nie spowszedniał nam tak, że nie czujemy już tak bardzo niebezpieczeństwa, które towarzyszyło jeszcze kilka lat temu?
Od czasu do czasu dziennikarze podnoszą alarm, że coś się dzieje – a to zakaziła się znana postać medialna, a to ruszyła nowa kampania społeczna. Krótkie wzmianki, o których nikt już nie pamięta. W ostatnim czasie polską opinią publiczną wstrząsnęła informacja o Simonie Molu (już nieżyjącym), Kameruńczyku mieszkającym w Polsce, który świadomie zakażał swoje partnerki seksualne. Wiele dowodów wskazuje na to, że mężczyzna ten miał świadomość własnego stanu zdrowia i wiedział, czym może grozić kontakt seksualny bez zabezpieczenia. W moim odczuciu tak bulwersujące zachowanie nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Niestety w całej sprawie był fakt, który zaskoczył mnie jeszcze bardziej. Z relacji osób poszkodowanych wynika, że nie musiał on długo szukać dziewczyn, które są gotowe uprawiać z nim seks bez żadnego zabezpieczenia. Blisko trzydzieści kobiet w krótkim okresie zostało dotkniętych ciężką chorobą. Same się na nią skazały. Nie jest moim zadaniem ocenianie całej tej sytuacji, jednak nie sposób przejść obojętnie wobec takiego lekceważenia własnego zdrowia i życia a także zdrowia swoich bliskich. Niestety takich osób jest coraz więcej.
Rozprzestrzeniająca się epidemia AIDS jest głównie wynikiem braku masowej edukacji, przede wszystkim medialnej, brakiem edukacji w szkołach, w rodzinach. A jeśli wiedza do nas dociera, nie potrafimy jej wykorzystać. Nie potrafimy wcielić w życie pewnych reguł zdrowotnych, zwykłych zasad, które mogą chronić nasze zdrowie oraz uratować nam życie. Czy założenie prezerwatywy podczas stosunku tak wiele kosztuje? To akurat powinna być norma, która dla wszystkich jest naturalnym elementem stosunku płciowego, szczególnie przypadkowego.
Hasła Wakacje marzeń 2099 zł, HIV gratis lub Postój w podróży 50 zł HIV gratis miały uświadomić społeczeństwu, że z pozoru nieistotne zdarzenia mogą mieć bardzo znaczący wpływ na nasze życie. Akcja skierowana została do młodych osób podróżujących po kraju i za granicą, zarówno w celach turystycznych jak i zawodowych. Działania te miały przekonać wszystkich, że problem HIV/AIDS może dotyczyć każdego, nieważne z jakiego środowiska pochodzi, ile ma pieniędzy, jaki wykonuje zawód, jak się ubiera.
Wakacje już minęły, przed nami zimowy urlop i karnawał. Warto zastanowić się, ile mieliśmy wyobraźni podczas tegorocznych wyjazdów. Czy byliśmy wystarczająco odpowiedzialni?
Strona, gdzie znajdziecie adresy anonimowych punktów konsultacyjnych: www.aids.gov.pl
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze