Dar trzeciej wróżki

Córeczko,Czytałam ci ostatnio bajkę o trzech dobrych wróżkach. W skrócie szło mniej więcej tak: jedna wróżka dała małej królewnie bogactwo, druga oszałamiającą urodę, a trzecia dobro i mądrość. Morał bajki mówił, że najlepszy był dar trzeciej wróżki. Bogactwo można stracić, uroda przemija, zaś mądrość i dobro to cechy wieczne.

Myślę sobie teraz, że może ja ci niepotrzebnie takie głupoty czytam? Dlaczego właściwie wmawiam ci, że bogactwo i uroda nie są wcale takie ważne? Halo halo, tu Ziemia! A na tej planecie właśnie żyjesz, więc co ja ci będę wciskała jakieś niegdysiejsze dyrdymały o mądrości i dobroci? Sama nie wiem…

Posłuchaj, maleńka! Gdybyś miała więcej niż dwa lata i całkiem wszystko rozumiała, powiedziałabym ci tak: rozejrzyj się dookoła. Bardzo uważnie. Co widzisz? No, niech będzie, przyjrzyjmy się temu centrum handlowemu. Czy nie wydaje ci się, że jest to niezwykłe miejsce? Nie, centrum handlowe to nie sklep! Wiem, że są tu różne sklepy, ale… zobacz na te sztuczne kwiaty, na marmury, fontanny, falujące fantazyjnie sklepienia, oszklenia i inne bajery. Patrz, jakie tu dają lody. I jak tu jasno. A jaki plac zabaw kolorowy! Z migających ekranów ogromnych telewizorów uśmiechają się do nas piękni ulubieńcy.

Raz jeszcze ci powiem: to nie jest zwykły sklep. To raj! Tu jest zawsze ciepło, nigdy nie pada deszcz, nie ubrudzisz tu bucików błotem; prawdopodobieństwo, że wejdziesz tu w psią kupę jest niewielkie, właściwie – znikome. Możesz tu zjeść, napić się, a kiedy zechcesz skorzystać z toalety, nie musisz wpadać w panikę, bo mają tu również ubikacje. Czyste! Dlaczego miałabyś szukać innych miejsc, w których można miło spędzić czas?

To jeszcze nic. Wiedz, że to miejsce powstało, żeby uczynić cię szczęśliwą! To właśnie tu możesz kupić sobie nową siebie. Uczeszą cię według najnowszych trendów, pomalują, wypomadują, wyperfumują; ubierzesz się tak, jak trzeba w tym sezonie. Za pomocą tej małej, śmiesznej plastikowej karty możesz kupić sobie, co tylko zechcesz – każde marzenie. Pytasz, po co to wszystko kupować? Żebyś mogła obnosić się ze swoim bogactwem i żebyś była piękna, oszałamiająco piękna. Dopiero kiedy będziesz oszałamiała swoim pięknem, będziesz szczęśliwa. Tak. A teraz opuśćmy już centrum handlowe, pokażę ci ludzi z telewizorów, które tam widziałaś.

Widzisz, jacy są piękni? Przepiękni! Wspaniale ubrani i uczesani, zapewne pięknie pachną drogimi perfumami. Mają gładkie twarze, płaskie brzuchy, lśniące gęste włosy, silne ciała. Oni się nie starzeją, uwierzysz w to? Nie starzeją się! Nie podlegają tym samym prawom fizyki, co my. Chcesz wiedzieć, dlaczego prawie wszyscy ludzie chcą być tacy, jak oni? Dlaczego w centrum handlowym widziałaś dziesiątki ludzi, którzy starają się wyglądać dokładnie tak samo, jak ci z telewizji? Dlaczego tak wiele starzejących się kobiet udaje, że się nie starzeje?

Nie wiem, może ci ludzie widzieli w telewizji programy, w których niezbyt ładne, grube i nieszczęśliwe panie zamykały się w ośrodkach, gdzie różni specjaliści przerabiali je na piękności? Kiedy stawały się już piękne, a ich dzieci, widząc mamy po raz pierwszy zmienione nie do poznania płakały ze wzruszenia, panie mówiły: jestem szczęśliwa, szczęśliwa!

Tak więc, Maleńka, jak widzisz, z jednej strony mamy obietnice, że tylko dobro może dać nam szczęście, z drugiej zaś szczęśliwych, pięknych młodych bohaterów brukowych gazet. Chcesz wiedzieć, dlaczego są tacy sławni?

Córeczko, tutaj czuję się trochę zakłopotana. Ci ludzie z telewizorów bardzo często są sławni dlatego, że są sławni. Inaczej się tego nie da ująć. Niczego nie stworzyli, nie wymyślili, nikogo nie uratowali. Oni właściwie nie są ani dobrzy, ani mądrzy – oni są piękni i bogaci. I sławni, o czym już mówiłam. A to, jak mówi nam telewizor, dziś wystarczy, żeby być szczęśliwym.

Czy trzecia wróżka nie powinna przynieść sławy, zamiast tej bezużytecznej dobroci i mądrości? Maleńka, ja wiem, że nie rozumiesz, po co to wszystko mówię i skąd ten ironiczny ton. Ale ja wiem, po co ta opowieść. Od kiedy cię urodziłam, zastanawiam się jak wychować dziś księżniczkę, która jednak chciałaby zdobyć trzeci dar wróżki. Dlatego próbuję spojrzeć na świat twoimi oczami, widzieć go takim, jakim go zastałaś.

Szczerze mówiąc, nie wiem, jak mam ci dziś wyjaśnić, że ostatnia wróżka z bajki nie wciskała staromodnych kitów. Jak mam cię przekonać, że nawet jeśli zostaniesz Miss Nastolatek 2022, a twoja plastikowa karta złotego koloru nie będzie miała dna, to i tak najważniejsze będzie to, co będziesz miała w głowie i sercu? Że dzisiejsze twarze z telewizorów to tylko nic nieznaczące epizody w medialnej, żarłocznej machinie, stworzonej po to, żeby tobą manipulować? Jak mam stanąć naprzeciw całego świata, który próbuje cię przekonać, że naprawdę ważne jest to, co powiedział tępawy chłopak z żelem na włosach i jego dziewczyna, blond nimfomanka?

Córeczko, obiecuję, że będę ciągle szukała sposobu, żeby nauczyć cię daru trzeciej wróżki. Tymczasem posłuchaj jeszcze raz tej pięknej bajki o wróżkach…