„Berber”, Sławomir Młynarczyk
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuBłyskotliwie napisana powieść o pieniądzach i seksie. Spora dawka humoru i inteligentnej ironii. Zdobyła wyróżnienie w konkursie Znajdź w sobie humor Nicka Hornby’ego – Bridget Jones w męskim wydaniu. Historia mężczyzny, który zatrudniony zostaje w dużej firmie produkującej tanią wodę po goleniu „Berber”. Główny bohater to młody, ambitny szefa marketingu, który zarabia potężne pieniądze, rozwija aspiracje zawodowe i regularnie uprawia seks: z kontrahentkami, koleżankami z pracy oraz znajomymi kolegów.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Oto typowy bohater współczesnej powieści obyczajowej – młody, ambitny specjalista od public relations albo copywriter. Zatrudniony w renomowanej agencji, zarabia potężne pieniądze, rozwija swoje aspiracje zawodowe, a przy tym regularnie uprawia seks – z kontrahentkami, koleżankami z pracy, przyjaciółkami, znajomymi swoich kolegów. Ma wielkie, stylowo urządzone mieszkanie, dobry samochód i mnóstwo wolnego czasu po pracy. Do jego życia idealnie pasuje tytuł książki Neila Postmana – Zabawić się na śmierć. Jeśli ktoś odnajduje się w jego skórze albo poszukuje wzoru do naśladowania, powinien natychmiast udać się do księgarni i zakupić książkę Sławomira Młynarczyka, opublikowaną nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka.
Berber to historia mężczyzny, który zatrudniony zostaje w dużej firmie produkującej kosmetyki – głównie tanią wodę po goleniu „Berber”, sprzedawaną w Polsce i za granicą. Tak się składa, że firma ma dość spore zyski – wyłącznie dlatego, że jej kosmetyki do ekskluzywnych nie należą, a więc stać na nie przeciętnego Europejczyka. Prezes przedsiębiorstwa zbyt inteligentny nie jest, a i jego pracownicy nie mogą poszczycić się wysokim ilorazem inteligencji. Wśród nich pojawia się „napakowany” wiedzą i pomysłami Sławek – klasyczna postać PR-owca. Już w pierwszym dniu pracy udaje się mu obrazić (przez przypadek) wszystkich współpracowników, a już po kilkunastu dniach przespać z co bardziej apetyczną przedstawicielką firmowego personelu. Mimo wszystko Sławek zdobywa zaufanie przełożonego i obejmuje stanowisko szefa marketingu. Tylko pozazdrościć kariery!
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Książka Sławomira Młynarczyka to błyskotliwie napisana powieść o pieniądzach i seksie (okładka mówi sama za siebie – kobietę z opuszczonymi majtkami atakują trzy plemniki). Nic dziwnego, że Berber zdobył wyróżnienie w konkursie Znajdź w sobie humor Nicka Hornby’ego – Bridget Jones w męskim wydaniu. Oto przykład opinii, które serwuje nam bohater Sławomira Młynarczyka: Ach, gdzież te czasy hipisów, kiedy wolny seks był radosny i pełen energii! Dziś twoją pozycję w hierarchii społecznej wyznacza zdolność do dawania wielokrotnego orgazmu. Teraz przypadkowy seks jest jak sprite w upalny dzień” lub „Wiecie, czym różni się kobieta tradycyjna od nowoczesnej? Kobiecie tradycyjnej należało odchylić majtki, żeby zobaczyć pośladki. Kobiecie nowoczesnej trzeba odchylić pośladki, żeby zobaczyć majtki. Prawda, że nigdy o tym nie pomyśleliśmy?
Akcja książki dzieje się w 2001 roku. Stąd refleksja o zamachach terrorystycznych z 11 września: Kompletnie nieuzasadniona psychoza wszechobecnego terroru udzieliła się wszystkim, nawet naszym strażnikom na bramie. Patrzyli na wszystkich czujnym okiem. Tylko na Iwonie atak na Amerykę nie zrobił wrażenia. Nowy tydzień zacząłem od perswadowania jej, że nie może mówić do mnie per „kiciu” w biurze i poprawiać mi ciągle kołnierzyka koszuli. Było mi o tyle trudno, że za każdym razem, kiedy spojrzałem na jej biust, miałem ochotę pójść z nią do pakamery.
Nie oszukujmy się jednak: praca Sławka nie polega wyłącznie na uprawianiu seksu. Nasz bohater jest przecież menedżerem public relations, więc do jego obowiązków należy budowanie reputacji firmy. Mężczyzna pisze sprawozdania dla dziennikarzy (których uważa za skończonych głupków), spotyka się z załogą (tłumacząc, dlaczego mogą pożegnać się z marzeniami o podwyżkach) lub organizuje spotkania integracyjne dla pracowników. Cóż, kiedy podczas takiego eventu alkohol leje się strumieniami, a każdy (mówiąc delikatnie) „przytula się do każdego”. Takie jest życie – trudno przecież radzić sobie z rzeczywistością na trzeźwo i w samotności.
Znajdziemy w książce kilka innych jeszcze smaczków: podglądanie kochającej się pary przez kamerę przemysłową podłączoną do Internetu, refleksje o współczesnych nastolatkach oraz zapis zbliżenia z rosyjską prostytutką. Trzeba przyznać, że bohater książki Młynarczyka do wstrzemięźliwych ludzie na pewno nie należy. Ale skoro taki jest współczesny everyman, należy o nim pisać.
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Berber to spora dawka humoru i inteligentnej ironii. Bo ironiczny stosunek do siebie ma przede wszystkim główny bohater książki, który na swoje podboje i rozboje patrzy jakby z dystansem, nie wierząc samemu sobie, zastanawiając się, czy to wszystko ma sens. A i firma, w której Sławek pracuje, ma jakiś przaśny, typowo polski charakter, bo do francuskiej fabryki perfum dużo jej brakuje. Ciekawą sprawą byłoby skonfrontowanie powieści Młynarczyka z pracą naukową o życiu seksualnym dzisiejszych menedżerów (ich tempo pracy i odpowiedzialność zawodowa są podobno tak wielkie, że w wolnych chwilach nie pozostaje im nic innego jak picie alkoholu, zażywanie narkotyków i uprawianie seksu). Może Sławek okazałby się idealnym bohaterem czyjejś habilitacji?
![](https://i.wpimg.pl/100x0/m.autokult.pl/vnjbcw5keq8ribvkghb0gmh4-6388312.png)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze