"Zakręt rzeki" V.S.Naipaul
CASTORP • dawno temu"Zakręt rzeki" to fikcja literacka, dla której tłem są wydarzenia z historii współczesnej kontynentu afrykańskiego - walka wyzwoleńcza kolonii, następujące po nich serie przewrotów oraz narodziny dyktatur, w tym reżimu generała Mobutu Sese Seco, kongijskiego cesarza. Autorem książki jest V.S. Naipaul, nagrodzony literacką Nagrodą Nobla w 2001r.
Głównym bohaterem książki jest Salim, młody Hindus z rodzinyosiadłej w Afryce Płn.-Wschodniej. Los zetknie go z wieloma ludźmi, których Afrykauwiodła, karmiła iluzjami, aby wreszcie pogrążyć.
Opowieść Salima rozpoczyna się w chwili, gdy ten dorasta do decyzji o usamodzielnieniusię i wyrwaniu z apatii i bezsilności, w które popadła hinduska społeczność. Otrzymujeon szansę osiedlenia się i przejęcia podupadłego sklepu w mieście na "zakręcie rzeki",gdzie od wieków istniała prężna osada handlowa. Przybywa tam zaraz po zakończeniuzrywu wyzwoleńczego. Walki wykrwawiły to żywe kiedyś miasto, zniszczyły jego tkankę.Ślady kolonizjacji europejskiej — rezydencje i pomniki — zostały rozbite młotami,osiedla bogatych cudzoziemskich kupców i przedsiębiorców strawione przez ogieńi na powrót wchłonięte przez Busz. Nasz bohater to wpierw młodzieniec, potem mężczyznatrochę przygnębiony, bez wyraźnego pomysłu na życie. Wyraża podziw dla lokalnych"ludzi czynu", lecz sam pozwala się unosić z prądem. Życie Salima wypełnia monotonnapraca, kontakty i integracja wewnątrz społeczności cudzoziemców, odwiedziny u prostytutek.Ten tryb życia utwierdza go w przekonaniu, że jego własna osobowość skarłowaciała;zaczyna podejrzewać siebie o ułomność charakteru.
Wszystko do czasu. Z początku prostolinijny, z czasem stanie się zdolny przejrzeć istotęrozgrywających się wokół niego wydarzeń, motywację własną i ludzi, ich samooszukiwanie się.Za tą zmianą pójdą nowe znajomości, ożywczy romans z żoną wpływowego człowieka,nauka nowych uczuć i emocji.
Wartość powieści "Zakręt rzeki" jako dokumentu historycznego jest co najmniej równajej walorom fabularnym. Dowiadujemy się wiele na temat kontynentu, którego rdzennimieszkańcy nie mają pomysłu na jego zagospodarowanie. Tylko przybierają "pozy"podejrzane u obcokrajowców. Obserwujemy wylęknionych i apatycznych Afrykanów;z drugiej strony co pewien czas zrywają się oni do krwawych i, jak to w Afryce,bezideowych (bez bazy intelektualnej) rewolt. Na kartach książki zostaje unaocznionydeficyt tożsamości i idei Czarnego Kontynentu. Trudno nie odnieść wrażenia, że każdyaspekt wymiany (towarowej, międzyludzkiej) w tej przestrzeni podszyty jest nieufnościąi wrogością. Że ta przestrzeń jest jakby nieodwracalnie rozpęknięta.
Czytając "Zakręt rzeki" odnosi się silne wrażenie mozaikowości fabuły. Narracja urywa sięi bohater powraca do relacjonowania po okresach milczenia. Wiele tutaj retrospekcjiprzywołujących bliższą i dalszą przeszłość, oraz objaśnień historii kontynentu.
Książkę należy docenić za misternie utkany obraz świata, emocje i nastroje towarzyszącebohaterowi oddane w sposób przemawiający do czytelnika. W trakcie lektury ani razunie odczułem przeciążenia formą. Noblista pisze językiem wyważonym, precyzyjnymw trudnej materii psychiki i charakteru ludzkich emocji. Nie stara się wycisnąćz sytuacji wszelkich możliwych skojarzeń, a pozwala zrobić to samemu odbiorcy. Fabułapoprowadzona jest w powolnym tempie, co powoduje, że bieg wydarzeń odbieramy, jakbypłynął naturalnym rytmem. Wreszcie, zachwyt wzbudziło we mnie szerokie spojrzenie historycznei społeczne autora.
Jednoznacznie dzieło literackie najwyższej próby.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze