Boli co miesiąc
EWA PAROL • dawno temuTo nie przeziębienia ani wymigiwanie się od obowiązków są najczęstszą przyczyną krótkich nieobecności młodych kobiet w pracy lub szkole. Normalny proces fizjologiczny, jakim jest miesiączka, u blisko połowy pań wywołuje bardzo nieprzyjemne objawy uniemożliwiające aktywne funkcjonowanie przez kilka dni. Czy można tylko przeczekiwać trudne dni?
Bolesne miesiączki oznaczają najczęściej silny skurczowy ból w dolnej części brzucha (ciągły lub przypominający kolkę), któremu może towarzyszyć ból krzyża, a także głowy. Do tego nierzadko dochodzą dolegliwości przewodu pokarmowego, takie jak wzdęcia, biegunki, zaparcia, niestrawność, a nawet wymioty. Samopoczucie jest najgorsze pierwszego i drugiego dnia krwawienia, potem stopniowo się poprawia. Nie w każdym cyklu dolegliwości są równie nasilone. Wzrastają w sytuacji stresu, takiego jak przy egzaminach, ważnych spotkaniach lub konfliktach w pracy itp. Wtedy bóle brzucha nasilają się przez jednoczesne podłoże nerwicowe.
Często spotyka się opinie, że bardzo bolesne miesiączki występują u nastolatek, a dolegliwości zmniejszają się z wiekiem. Inna teoria głosi, że przykrości kończą się po urodzeniu dziecka. Po części rzeczywiście tak jest, ale powtarzający się silny ból podczas okresu może też sygnalizować nieprawidłowości w budowie lub funkcjonowaniu narządów rodnych, warto więc omówić problem z lekarzem ginekologiem. Na podstawie wywiadu lekarskiego, badania ginekologicznego lub dodatkowych badań – USG, poziom hormonów – specjalista ustali przyczynę bolesnych miesiączek.
Dolegliwości mogą być wywoływane przez:
zbyt wysoki poziom estradiolu, co skutkuje nadmierną produkcją prostaglandyn – substancji powodujących skurcze macicy;nieprawidłowe złuszczanie śluzówki macicy (endometrium), a także jej przesuwanie się i rozrost w obrębie innych narządów jamy brzusznej – endometrioza; wtedy miesiączki dodatkowo są bardzo obfite;mięśniaki macicy;przewlekły stan zapalny przydatków;zwężenie kanału szyjki macicy – w tym przypadku po porodzie ustępuje;nieprawidłowe położenie (np. tyłozgięcie) lub niedorozwój macicy, co utrudnia swobodny odpływ krwi.
Jeżeli u kobiety po czterdziestce miesiączki nadal są bardzo bolesne i obfite, może to świadczyć także o nowotworze macicy.
Zależnie od rodzaju i stanu zaawansowania choroby stosuje się leczenie farmakologiczne przeciwbólowe i przeciwzapalne, hormonalne, w tym zmniejszające wydzielanie prostaglandyn, a także w niektórych przypadkach operacyjne.
Gdy jednak nie występuje żadna z wymienionych powyżej chorób, a ból jest silny i utrudnia życie, zwykle sięgamy po środki przeciwbólowe, dostępne bez recepty ibuprofen, naproksen lub paracetamol. Nie zawsze można sobie bowiem pozwolić na zmniejszenie aktywności, pozostanie w domu, w łóżku i ciepłe okłady. Leki te są wskazane między innymi właśnie na bóle menstruacyjne i zwykle pomagają, niekoniecznie jednak całkiem niwelując dolegliwości. Trzeba tylko przestrzegać czterogodzinnych przerw między kolejnymi tabletkami i nie przyjmować ich na czczo, bo podrażniają śluzówkę żołądka. Z tego właśnie powodu mogą też zaszkodzić kobietom cierpiącym na wrzody żołądka. Podczas okresu nie należy natomiast łykać działającej również przeciwbólowo aspiryny, ponieważ rozrzedza ona krew i nasila krwawienie. Pomocne są też leki o działaniu rozkurczowym, np. No-spa.
Niektórzy lekarze rekomendują także łagodne ziołowe środki uspokajające. Część kobiet, które cierpią na bardzo silne bóle menstruacyjne, wybiera metody niekonwencjonalne, takie jak akupresura czy akupunktura.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze