Czy od pigułek się tyje?
MONIKA BOŁTRYK • dawno temuW czasach, kiedy panuje moda na rozmiar zero, a kobiety walczą o każdy kilogram mniej, nie chcą narażać się na przytycie. Tymczasem pigułki mają wciąż złą sławę, jeśli chodzi o ich wpływ na wagę. To jednak tylko część prawdy, bowiem nie tyje się od przyjmowanych hormonów, ale nadmiernego jedzenia.
Antykoncepcja hormonalna w krajach rozwiniętych jest od ponad 40 lat najpopularniejszą i najskuteczniejszą metodą zapobiegania niechcianej ciąży. Pigułka wynaleziona przez amerykańskich farmaceutów, stała się modna w początkach lat sześćdziesiątych XX wieku. Wtedy zawierała dużo hormonów, przez co jej stosowanie mogło powodować niepożądane skutki uboczne, w tym przybieranie na wadze. Dzisiaj preparaty antykoncepcyjne są bardziej bezpieczne, w swoim składzie mają niewielkie dawki hormonów, które nie wpływają negatywnie na zdrowie, a wręcz ich przyjmowanie może pomóc zapobiegać niektórym chorobom.
Za dużo wody
U części kobiet rzeczywiście w czasie przyjmowania pigułki można zauważyć przyrost wagi o około 1–2 kg. To jednak nie wina dodatkowo odłożonego tłuszczyku, lecz zatrzymania wody w organizmie spowodowanego właśnie przez tabletki. Kobiecie towarzyszy wtedy nieprzyjemne uczucie opuchnięcia, obrzęki i powiększenie piersi. Nagromadzonych w organizmie płynów pozbywamy się podczas przerwy w przyjmowaniu tabletek, którą robimy, żeby pojawił się okres. Najczęściej po kilku cyklach sytuacja wraca do normy. Może się jednak zdarzyć, że obrzęki są bardzo dokuczliwe i nie mijają, to sygnał, że pigułka ma zbyt dużą dawką estrogenów. Warto wtedy porozmawiać o tym z ginekologiem i zmienić tabletki. W czasie stosowania antykoncepcji musimy też pamiętać o diecie — aby znalazły się w niej odpowiednie ilości wody, a ograniczone były produkty zawierające sól (która przyczynia się do zatrzymywania wody w organizmie), czyli m.in. białe pieczywo, słone przekąski i żółte sery.
Jeszcze większy apetyt
Hormonalne środki antykoncepcyjne, i to niezależnie od tego w jakiej formie są przyjmowane (pigułki, plastry, spirala), mogą powodować wzrost łaknienia i w konsekwencji przytycie. Odpowiadają za to zawarte w pigułkach gestageny, które czasem zaostrzają apetyt, zwłaszcza na węglowodany. Największe problemy mają z tym kobiety, które przed decyzją o hormonalnym zapobieganiu ciąży, miewały napady wilczego apetytu, lubiły sobie podjadać, zajadały negatywne emocje. I to właśnie osoby, które mają skłonność do otyłości, gdy zaczną przyjmować środki hormonalne, nie dają sobie rady z utrzymaniem wagi. One mają też największe problemy ze zrzuceniem zbędnych kilogramów.
Niektóre pastylki są reklamowane jako zupełnie bezpieczne, po których wręcz się chudnie. To nie do końca prawda. Dodawany jest do nich składnik, który powoduje utratę wody z organizmu. Kobieta może zrzucić nawet 2–3 kilogramy. Ale to tylko złudzenie, bowiem nie traci tłuszczu, a jedynie wydala nagromadzoną w komórkach wodę.
Naucz się jeść rozsądnie
Trzeba jednak jasno sobie powiedzieć, że nie tyje się od pigułki, lecz jedzenia więcej niż potrzebuje tego organizm. Większość kobiet nie ma z tym problemu. Współczynnik ryzyka przytycia po rozpoczęciu antykoncepcji hormonalnej zawarty jest w przedziale od 1,5 proc. do 2 proc.. Czy więc panie o wyraźnej skłonności do tycia raczej powinny z nich zrezygnować? Wiele zależy od sytuacji. Jeśli kobieta jest w stałym związku i ewentualna ciąża nie będzie dla niej żadnym dramatem, to może stosować naturalne metody. Są one jednak dość zawodne, szczególnie u kobiet o nieregularnych cyklach, u nastolatek i w okresie zbliżania się do przekwitania. W czasie menopauzy większość pań nieznacznie tyje 2–2,5 kg, i niezależnie od tego, czy przyjmuje hormony, czy też nie. Poza tym z wiekiem metabolizm nieco zwalnia. Jednocześnie obawa przed „wpadką" jest jak najbardziej uzasadniona, bo cykle bywają nieregularne.
Nawet jednak w tej sytuacji kobiety nie muszą bać się niechcianej ciąży, co może skutecznie odbierać ochotę na seks. Zamiast tego, warto przygotować się do brania pigułek. Nauczyć się kontrolować ilość i jakość spożywanych posiłków. Tyjemy główne dlatego, że mamy złe przyzwyczajenia żywieniowe: podjadamy słodycze, pozwalamy sobie na fast foody, główny posiłek zjadamy późnym wieczorem. Żeby uregulować sytuację warto wybrać się do dietetyczki, która pomoże nam ustalić przyczynę tycia, a także rozpisze dietę. Z pewnością zaleci spożywanie błonnika — czyli pieczywo pełnoziarniste, kasze, ryż brązowy, płatki owsiane; warzywa; owoce w umiarkowanej ilości, ponieważ mają dużo cukrów prostych; zmniejszenie do minimum cukru i tłuszczu, w tym tłustego nabiału i mięsa. Koniecznie też trzeba wprowadzić aktywność fizyczną, dzięki której nie tylko spala się tkanka tłuszczowa, ale też przyspiesza metabolizm. Kiedy nauczymy się pilnować swojej wagi, pigułka antykoncepcyjna z pewnością nie przyczyni się do przybierania na wadze, a spowoduje, że będziemy cieszyć się życiem seksualnym bez lęku o ciążę.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze