Mam powiększoną tarczycę
JADWIGA OLCZAK • dawno temuPonad 10% dorosłych Polaków ma powiększoną tarczycę. 10% spośród wszystkich chorych kwalifikuje się do leczenia operacyjnego. Często jednak strach przed operacją i ewentualnymi powikłaniami powstrzymuje chorych przed poddaniem się zabiegowi, co często komplikuje dalsze leczenie. Tymczasem dzięki nowej metodzie - neuromonitoringowi nerwów krtaniowych ryzyko maleje, a w związku z tym maleje strach pacjentów zakwalifikowanych do operacji.
Tarczyca jest gruczołem, który wytwarza hormony regulujące przemianę materii oraz wiele innych czynności ustrojowych. Zarówno nadmierne wydzielanie hormonów, jak i zbyt małe ma duży wpływ na funkcjonowanie organizmu. Problemy z tarczycą znacznie częściej dotyczą kobiet niż mężczyzn. Objawy, które powinny zaniepokoić to ciągłe rozdrażnienie, podenerwowanie, nagła zmiana wagi ciała (spadek przy nadczynności tarczycy, a wzrost przy niedoczynności), nieregularne bicie serca, bezsenność, drżenie rąk, osłabienie mięśni, a także słabsza kondycja fizyczna objawiająca się podczas wykonywania codziennych czynności np. zadyszka przy wchodzeniu po schodach. Czasami występują także uderzenia gorąca, nadmierne pocenie się oraz biegunka czy zaparcia w przypadku niedoczynności. Niepokoić powinny również wyczuwalne na szyi twarde guzki lub szybkie zwiększanie się obwodu szyi. Tych wszystkich sygnałów, które wysyła organizm nie wolno ignorować, ponieważ mogą oznaczać właśnie problemy z tarczycą. Wystąpienie ich powinno skłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza.
Wskazaniem do przeprowadzenia zabiegu jest zdiagnozowanie nowotworu tarczycy, rozrastanie się tarczycy poza mostkiem lub w śródpiersiu oraz uciskanie przez powiększoną tarczycę dróg oddechowych, przez co występują trudności z oddychaniem. Zaburzenia tarczycy mogą występować w każdym wieku. Rozróżnia się dwa rodzaje tych zaburzeń: związane z nadczynnością oraz niedoczynnością hormonów tarczycowych.
Czynniki stymulujące niektóre z zaburzeń czynności tarczycy:
żeńskie hormony płciowe,ciąża,przewlekły stres,zakłócenia układu odpornościowego,napromieniowanie,kontakt ze szkodliwymi związkami chemicznymi.
Chorzy w obawie przed powikłaniami często albo w ogóle rezygnują z operacji, albo termin poddania się jej odkładają na później. W przypadku wczesnego etapu zaawansowania choroby zlekceważenie konieczności leczenia operacyjnego tarczycy może utrudnić leczenie w przyszłości, a w niektórych sytuacjach całkowicie je uniemożliwić.
Zaniepokojenie pacjentów komentuje prof. dr hab. med. Wojciech Nowak: strach przed powikłaniami jest rzeczą naturalną. Należy jednak pamiętać, że współczesna medycyna oferuje coraz doskonalsze technologie pozwalające na zminimalizowanie ryzyka. Tymczasem w Polsce w dalszym ciągu strach przed operacją to jedna z głównych przyczyn odkładania na nieokreśloną przyszłość podjęcia leczenia zabiegowego.
Nowa metoda — neuromonitoring nerwów krtaniowych umożliwia śródoperacyjną lokalizację i zachowanie czynności nerwów odpowiedzialnych za głos. Neuromonitoring minimalizuje ryzyko wystąpienia komplikacji pooperacyjnych. Dotychczas, aby można było prawidłowo oddychać, konieczne było wyłonienie tracheostomii, dzisiaj dzięki tej metodzie nie jest to już konieczne.
Należy jednak pamiętać, że nie wolno lekceważyć niepokojących objawów ani zaleceń lekarzy. Róbmy badania, a w przypadku konieczności leczenia operacyjnego decydujmy się szybko, aby móc w przyszłości jak najdłużej cieszyć się zdrowiem.
Informacja prasowa: Marta Nowicka, Joanna Rodzewicz
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze