Nie daj się czerniakowi
MONIKA BOŁTRYK • dawno temuLekarze biją na alarm - w ciągu kilku lat liczba chorych na czerniaka wzrosła dwukrotnie. Co roku w Polsce lekarze wykrywają około 2 tysięcy przypadków czerniaka. Większości chorych nie udaje się uratować, bo za późno wykryto u nich nowotwór. Radzimy, jak można chronić się przed tym wyjątkowo złośliwym rakiem.
Lekarze biją na alarm — w ciągu kilku lat liczba chorych na czerniaka wzrosła dwukrotnie. Radzimy, jak można chronić się przed tym wyjątkowo złośliwym rakiem.
Co roku w Polsce lekarze wykrywają ok. 2 tys. przypadków czerniaka i z każdym rokiem ta liczba rośnie. Większości chorych nie udaje się uratować, bo za późno wykryto u nich nowotwór. Skąd ten szokujący wzrost zachorowalności?
Powodów jest kilka. Przede wszystkim wciąż jest modna opalenizna, więc wystawiamy się na słońce bez opamiętania. Aż 90 proc. chorych na czerniaka w młodym wieku doznało oparzeń słonecznych. I nawet zimą nie dajemy skórze odpocząć, bo wtedy korzystamy z solarium. Za 5 proc. wszystkich przypadków czerniaka odpowiadają geny. Dlatego szczególnie czujne powinny być osoby, u których w rodzinie jest duża zachorowalność na raka. Nie bez znaczenia jest też dziura ozonowa, która sprawia, że do atmosfery przenika więcej promieni ultrafioletowych, a te sprzyjają zmianom nowotworowym skóry.
Uwaga na słońce!
Druga część lata obdarzyła nas sporą dawką słońca. O szkodliwości promieni napisano wiele, ale jak tu nie skorzystać z uroków plażowania będąc nad morzem. Szczególnie niebezpieczne jest wystawianie na słońce znamion i pieprzyków, to tutaj najczęściej rozwija się czerniak (w 50 proc. przypadków). Powodem jest duża ilość melanocytów w miejscach znamion, czyli komórek, które produkują melaninę — ciemny barwnik. Melanocyty są odpowiedzialne nie tylko za piękną, złotą opaleniznę, ale też są bardzo wrażliwe na działanie słońca. Pod wpływem promieni w znamionach mogą pojawić się komórki rakowe. Czerniak to jeden z bardziej niebezpiecznych nowotworów, bo jest złośliwy i szybko daje przerzuty. Na szczęście nie każde znamię musi oznaczać raka skóry, większość z nich to niegroźne skupiska komórek barwnikowych. Na czerniaka bardziej też narażone są osoby o jasnej karnacji, które gorzej znoszą opalanie.
Jak zapobiegać?
O tym, że z czerniakiem można sobie poradzić pokazali Australijczycy, którzy paradoksalnie słońca mają pod dostatkiem. To dzięki akcjom uświadamiającym, czym jest rak skóry i częstym badaniom kontrolnym, udaje się aż 90 proc. czerniaków wykryć na tyle wcześnie, żeby były szanse na całkowite wyleczenie. Proste zabiegi mogą uratować życie.
Chroń ciało, a szczególnie znamiona przed słońcem. Stosuj kremy z filtrami, a najlepiej nie wystawiaj znamion na długotrwałe działanie promieni. Unikaj solarium. Chroń oczy okularami z dobrym filtrem UVA, UVB.
Obserwuj, znamiona i pieprzyki, zwróć uwagę, czy w ich miejscu nie ma zmian, czy znamię nie pojawiło się nagle lub zaczęło rosnąć, ma nieregularne, wystrzępione brzegi albo nierówną powierzchnię, zmienia kolor, swędzi, łuszczy się, krwawi lub sączy się z niego jakiś płyn. Chociaż najczęściej (70 proc.) czerniak rozwija się na znamionach i brodawkach, to nie jest to jedyne miejsce, które atakuje rak skóry. Może też występować w postaci guzka (20 proc.) pod skórą lub błoną śluzową. A także wewnątrz dłoni, na podeszwie stopy czy pod paznokciem. Każda więc zmiana na skórze powinna wzbudzić niepokój. Najlepiej jeśli obejrzy ją lekarz.
Możesz też profilaktycznie usunąć znamiona. O tym decyduje jednak lekarz, który stwierdza, czy mogą rozwinąć się w raka. Zabieg trwa zaledwie kilka minut i jest bezbolesny, bo stosuje się znieczulenie miejscowe. Po większych pieprzykach mogą zostać niewielkie blizny, które z czasem znikną, po małych nie zostanie żaden ślad. Nigdy jednak nie usuwaj znamion u kosmetyczki, a tym bardziej domowym sposobem. Nie zdrapuj pieprzyków!
Łykaj witaminy C i E, chroniące komórki przed wolnymi rodnikami.
Polscy naukowcy pracują nad szczepionką na czerniaka. Na razie sprawdza się ona u 55 proc. chorych, u których ją zastosowano. Znalezienie leku na raka to wciąż marzenie lekarzy i pacjentów. Nadal więc najskuteczniejszym sposobem jest zapobieganie chorobie i częste wizyty u lekarza.
Najlepiej jeśli po wakacjach wybierzesz się do dermatologa na badanie kontrolne. Niech obejrzy znamiona, które budzą podejrzenia.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze