Możesz uratować życie
BARBARA MARCYSIAK • dawno temuGdy zostaje zatrzymane krążenie, liczy się każda sekunda, dlatego tak ważna jest pomoc przechodnia. Jeżeli w ciągu trzech minut zostanie udzielona, szansa poszkodowanego na przeżycie wzrasta trzykrotnie. Dużym problemem jest jednak nie tylko brak zainteresowania ze strony przechodzących ludzi, ale także nieumiejętność udzielania pierwszej pomocy oraz strach przed podjęciem próby ratowania drugiego człowieka.
Mijając osobę leżącą na chodniku, ulicy lub w parku, myślimy, że jest to ktoś pijany. Zapominamy o całym zdarzeniu, nie zastanawiając się, czy człowiek, którego spotkaliśmy, naprawdę potrzebował pomocy. Postępując w ten sposób, dajemy negatywne wzorce, nie reagujemy na cierpienie. Odchodząc, nigdy nie poznajemy prawdy. Nie wiemy, czy leżący człowiek nie miał np. zawału serca. A wtedy nasze zainteresowanie nim i wezwanie karetki mogłoby ocalić mu życie.
Problem udzielania pierwszej pomocy stał się ostatnio popularnym tematem w mediach. Odbywają się różne szkolenia i konferencje na ten temat. Do tego, jak ważne są to kwestie, nie trzeba nikogo przekonywać. Mimo to jednak wciąż niektórym brakuje czasu, chęci czy pieniędzy na wzięcie udziału w takim przedsięwzięciu. A często szkolenia z tego zakresu są dofinansowane ze środków Unii Europejskiej lub są całkowicie za darmo. Bardzo ważne jest, aby edukację w zakresie pomocy przedmedycznej rozpocząć już od najmłodszych lat. Tu bardzo ważna jest rola rodziców oraz szkoły.
Gdy zostaje zatrzymane krążenie, liczy się każda sekunda, dlatego tak ważna jest pomoc przechodnia. Jeżeli w ciągu trzech minut zostanie udzielona pomoc, szansa poszkodowanego na przeżycie wzrasta trzykrotnie, natomiast o 60% większe szanse mają ci chorzy, u których w trakcie resuscytacji użyty zostanie automatyczny defibrylator zewnętrzny (AED). Dużym problemem jest jednak nie tylko brak zainteresowania ze strony przechodzących ludzi, ale także nieumiejętność udzielania pierwszej pomocy oraz strach przed podjęciem próby ratowania drugiego człowieka. Z danych statystycznych wynika, że tylko 5–10% osób, u których doszło do zatrzymania krążenia, przeżywa. Bardzo słaba znajomość defibrylatora AED również zmniejsza szanse poszkodowanych. Defibrylator jest urządzeniem najczęściej instalowanym w miejscach użyteczności publicznej — lotniskach, urzędach miejskich. Osoba ratująca życie powinna przykleić elektrody do ciała poszkodowanego i postępować zgodnie ze wskazówkami wyświetlanymi na ekranie defibrylatora, które są także przekazywane głosowo. Urządzenie samo decyduje o konieczności przeprowadzania akcji ratunkowej.
Wskazówki dotyczące udzielania pierwszej pomocy:
realnie oceń sytuację,sprawdź czy poszkodowany reaguje,wezwij pomoc,udrożnij drogi oddechowe,sprawdź czy oddycha.
Jeżeli poszkodowany oddycha, połóż go w bezpiecznej pozycji i zadzwoń po pogotowie (numer telefonu 999 lub 112).
Jeżeli osoba potrzebująca pomocy nie oddycha:
zadzwoń pod wyżej wymieniony numer,wykonaj 30 uciśnięć klatki piersiowej,wykonaj 2 oddechy ratownicze,powtarzaj czynności ratujące życie — na zmianę 30 uciśnięć i 2 oddechy aż do momentu, gdy powróci prawidłowy oddech lub do czasu przyjazdu karetki pogotowia.
Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażania siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech. (Kodeks Karny art. 162)
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze