Prezenteizm
ALICJA • dawno temuDlaczego nadgorliwość w pracy jest źle postrzegana? Otóż chociażby
dlatego, że przodownicy niezależnie od swojego stanu zdrowia do pracy przyjść
muszą. Tzn. nie muszą, a przychodzą. Jakże niekoleżeńsko z ich strony. Skąd ta
przedziwna moda?
Przechodzona grypa
Prezenteizm, bo o nim mowa, to przechodzenie przeziębienia i
grypy. Coraz więcej pracowników rezygnuje ze zwolnień lekarskich i stawia się w
pracy. Dzięki temu zachowują urlop i pełną pensję, bo chorobowe to tylko 80%
poborów. Gorzej mają ci, których z zakładem pracy wiąże umowa o dzieło. Chorobowego tu po prostu nie ma. Inną kwestię stanowi pracoholizm
oraz lęk przed zwolnieniem, w wyniku częstego opuszczania stanowiska pracy ze względu
na stan zdrowia. Jednak trend do złego postrzegania absencji w pracy uległ
odwróceniu o 180 stopni. Obecnie napiętnowani są ci, którzy przynoszą do pracy
wirusy.
Chory w pracy
Chory pracownik jest stratą dla firmy. I nie chodzi tu o
jego absencję, a o obecność. Przeziębiony kolega z pracy lub gorzej – chory na
grypę — kicha, kaszle, ciąga nosem i … zaraża. Zainfekowanie kolegów z pracy to
narażenie ich na straty finansowe związane z zakupem leków i koniecznością
wzięcia urlopu. Co więcej, to dezorganizacja miejsca pracy. Dlatego jeśli
jesteś chora, zostań w domu. Nie zgrywaj bohaterki, gdyż robisz to kosztem
innych. Choć jesteś kluczowym pracownikiem, przez te kilka dni firma bez ciebie
się nie zawali.
Ryzyko powikłań
A co grozi osobie chorej, która zamiast wypoczywać w domu
zamienia swoje biurko w szpitalne łóżko? Tu w grę wchodzi nie tylko zdrowie,
ale i życie. Ryzyko powikłań pogrypowych jest bardzo wysokie. Możliwe, że zaraz
po grypie, będziesz musiała walczyć z zapaleniem żył, rdzenia kręgowego,
zapaleniem mózgu i opon mózgowych, a w skrajnych przypadkach z zapaleniem
mięśnia sercowego i osierdzia.
Czy warto narażać siebie i innych? Jeśli chcesz uniknąć
zachorowania wzmocnij swoją odporność i zaszczep się przeciw grypie.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze