Squirt – co to takiego, jak go osiągnąć?
EWA ROSIECKA • dawno temuZnany od zarania dziejów, opisywany już przez Arystotelesa. Squirt – innymi słowy kobiecy wytrysk, ejakulacja. Powoli przestaje być tematem tabu, chociaż wciąż jeszcze wywołuje mieszane uczucia i konsternację. Dla jednych wyznacznik osiągnięcia maksymalnej rozkoszy, dla innych powód do wstydu. Czym jest squirt, skąd się bierze i jak go osiągnąć, w artykule poniżej!
Squirt – co to za płyn?
Kobieca ejakulacja bywa sporym zaskoczeniem, gdy nagle, nieoczekiwanie podczas orgazmu z cewki moczowej zaczyna tryskać istny gejzer.
Jeśli nie słyszeliśmy o tym wcześniej, pierwsze skojarzenie, które nam przychodzi na myśl wiąże się z moczem. Tym bardziej, że uczucie temu towarzyszące zbliżone jest do tego, jakie odczuwamy podczas parcia na pęcherz.
Uspokajamy — mimo odczuć, squirt moczem nie jest z całą pewnością. Płyn, który wydobywa się podczas squirtingu ma przezroczystą lub lekko białawą barwę, charakterystyczny zapach, jest rzadki i jest go dużo (choć nie w każdym przypadku, czasem może być to tylko kilka kropel).
Ciekawostką jest, że kobiecy ejakulat w rdzennych kulturach Ameryki, Grecji, Japonii czy Chin znany był i czczony jako święty płyn. Przeprowadzone badania dowodzą, że jest to suma związków takich jak glukoza, fruktoza, białka męskiego ejakulatu oraz bardzo niewielka ilość mocznika i kreatyniny.
Squrit – skąd się bierze?
W latach 50. XX wieku niemiecki lekarz Ernst Gräfenberg, odkrył i opisał tzw. punkt (obszar) G, znajdujący się na górnej ściance pochwy, który w miarę stymulacji znacznie się powiększa, a pobudzanie go w zawrotnym tempie prowadzi do orgazmu.
Jest on bezpośrednio powiązany z kobiecym wytryskiem, ponieważ zwiększenie się jego objętości pobudza tzw. gruczoły Skenego do produkcji żeńskiego ejakulatu. Gruczoły te zlokalizowane są przy ujściu cewki moczowej.
Gdy duża ilość tej wydzieliny nagromadzi się, a ciało gąbczaste wokół newki moczowej napełni się krwią, ciśnienie się podniesie i płyn może wytrysnąć na zewnątrz.
Najczęściej w takiej sytuacji odczuwamy parcie na pęcherz, więc w odpowiedzi na to zaciskamy mięśnie, aby nie popuścić moczu, blokując w ten sposób wytrysk. Jeśli jednak uda nam się zupełnie rozluźnić, najprawdopodobniej do niego dojdzie.
Squirting może być niezwykle przyjemnym doznaniem i wiele kobiet do niego dąży, jednak to w jaki sposób go odczuwamy zależy od indywidualnych preferencji. Każda kobieta może mieć inne doznania z tym związane.
W tym miejscu warto dodać, że kobiecy wytrysk może, lecz nie musi występować razem z orgazmem, może mieć miejsce niezależnie od niego. Kluczem jest odpowiednia i długotrwała stymulacja określonego obszaru ciała.
Squirt – dla każdej kobiety?
Anatomicznie większość kobiet jest zdolna, aby doświadczyć squirtingu. Mimo to, przeprowadzone w tym zakresie badania dowodzą, że około 55 proc. kobiet miało żeński wytrysk, ale tylko 6 proc. podaje, że doświadcza ejakulacji regularnie. 13 proc. deklaruje, że miewa go sporadycznie, co jakiś czas.
Duży wpływ ma na to psychika, która bezpośrednio przekłada się na reakcje ciała. Najczęściej lęk przed oddaniem moczu, kontrola i zaciskanie mięśni powoduje, że do wytrysku nie dochodzi. Można jednak nad tym popracować, jeśli tylko mamy ochotę tego doświadczyć. Istnieją sposoby, które mogą to znacznie ułatwić.
Jeśli zależy Ci na osiągnięciu squirtu, przede wszystkim powinnaś się maksymalnie rozluźnić, pozwalając ciału na naturalne reakcje. Pamiętaj o stymulacji punktu G, który w squirtingu, jak już zostało wcześniej wspomniane, odgrywa ogromną rolę.
No i najważniejsze – odpuść presję. Jeśli będziesz zbyt skoncentrowana na osiągnięciu wytrysku, najprawdopodobniej nic z tego nie będzie. Odczuwaj radość z tu i teraz, ciesz się bliskością i doznaniami, a gdy przyjdzie odpowiedni czas z pewnością osiągniesz swój cel.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze