Takiej drukarki jeszcze nie było!
KATARZYNA PURA • dawno temu

Każda z nas chyba niejednokrotnie marzyła o drukarce, która spełniałaby swoją funkcję, drukując to, co jej każemy na wykorzystanych już wcześniej kawałkach papieru. Takie urządzenie w końcu powstało! Nazywa się PrePeat i jej główną zaletą jest to, żezapobiega marnotrawieniu papieru.
Gadżet ten spodobał mi się od razu, jak tylko o nim usłyszałam. Aby wydrukować cokolwiek, nie potrzebujemy nowej, czystej kartki papieru — wystarczy już raz (albo i więcej..) użyta. Cały sekret polega na tym, że drukarka automatycznie usuwa to, co na arkuszach było i nanosi na nie nową treść. Brzmi cudownie… Spójrzcie, jak to wygląda w praktyce:

Szkoda tylko, że drukarka nie została stworzona do drukowania treści na zwykłych kartach papieru, lecz na specjalnych, termoczułych arkuszach z plastiku. Dzięki wykorzystaniu termalnej głowicy, to wszystko, czyli usuwanie starej treści i nanoszenie na tą samą kartkę nowej — nie stanowi żadnego problemu.
Niestety, ceny powalają. Drukarka kosztuje ponad 5500 dolarów, a tysiąc tych specjalnych arkuszy — 3300 dolarów. Miejmy nadzieję, że wkrótce technologia ta się rozwinie i będzie to o wiele tańsze…

Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze