Nastrojowa lampka na USB

Co byście powiedziały na nastrojową aromatyczną lampkę, która wygląda jak zwykły świecznik, gdzie świeczkę zapala się zapałkami, ale taką nie jest? Trzeba przyznać, że designer owej lampki wykazał się pomysłowością i stworzył coś, co w czasach, kiedy jeszcze nie znano komputerów, było na porządku dziennym, ale nie do końca.

Chodzi tutaj przede wszystkim o to, że owa lampka zasilana jest poprzez komputerowy port USB, dzięki załączonej do kompletu końcówce i kabelkowi. Posiada ona diodę LED, która świeci, gdy kabel podłączony jest do komputera bądź laptopa.

Co ciekawe, dioda mruga jak normalna świeczka, a dodatkowo — można ją nawet "zdmuchnąć" (swoją drogą — ciekawa jestem jak…). Ciekawi mnie też czy zapach, który się roznosi jest jakiś ciekawy. Jeśli nie masz w pobliżu komputera, możesz lampkę zasilić dwiema bateriami AA.

Cena tego gadżetu to 31 zł. Na razie w Polsce nie jest dostępny.