Mroczna ojczyzna Hamleta
REDAKCJA • dawno temuTej fabuły nie powstydziłby się ani Szekspir, ani Tarantino. W duńskim ZOO trwa eksperyment testowania w praktyce darwinowskiego łańcucha pokarmowego i wdrażania idei „przetrwają najsilniejsi”. Kochane dzieci, a było to tak...
Tej fabuły nie powstydziłby się ani Szekspir, ani Tarantino.
W duńskim ZOO trwa eksperyment testowania w praktyce darwinowskiego łańcucha pokarmowego i wdrażania idei „przetrwają najsilniejsi”.
Kochane dzieci, a było to tak…
Dania jest malutka, to i ZOO malutkie. Zrobiło się ciasno. Lokalu zamienić na większy się nie dało, a może nawet nie zamieścili ogłoszeń, bo to kosztuje. Szkolnej wycieczce pokazano najpierw, jak się strzela do żyrafy. Potem trofeum myśliwskie rozebrano i skarmiono je lwom – zapewne też z oszczędności, bo mięso wszędzie drogie. Wreszcie, zastrzelono cztery najedzone lwy, żeby zrobić miejsce dla młodszych.
Surowa ta Dania, konserwatywna i religijna, a przy tym pełna sprzeczności. Antykoncepcji nie uznaje. Eutanazję (za pomocą sztucera, Boże chroń domy starców!) – owszem. Karą za zbędność jest publiczna egzekucja. Dla króla zwierząt nie przewidziano hospicjum. Stare lwy to darmozjady, a młode i tak by nie przeżyły w stadzie samca, był to zatem akt łaski.
Koniec bajeczki. A teraz, dzieci, śpijcie słodko. Jak będziecie grzeczne, to jutro w nagrodę pójdziemy do ZOO albo do cyrku. Wszędzie mamy blisko.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze