Problemy sercowe kobiet
EWA PAROL • dawno temuJak dowodzą badania opinii społecznej, większość kobiet w naszym kraju obawia się zachorowania na raka, nie myślą natomiast o chorobach serca. A te zabijają rocznie więcej Polek niż wszystkie nowotwory razem wzięte. Wciąż pokutuje przekonanie, że choroby serca dotyczą mężczyzn po pięćdziesiątce. Tymczasem w tym wieku zagrożenie jest równie duże dla przedstawicieli obojga płci.
Możemy je zmniejszyć, dbając o zdrowy tryb życia i dietę.
Rzeczywiście, wśród kobiet w wieku rozrodczym, jeszcze nawet około czterdziestego roku życia, choroby serca, takie jak choroba niedokrwienna (wieńcowa), miażdżyca, zawały czy udar zdarzają się rzadko, podczas gdy u mężczyzn w tym samym wieku znacznie częściej. To żeńskie hormony produkowane przez jajniki – estrogeny i progesteron – chronią serce kobiety. Estrogeny korzystnie wpływają na gospodarkę lipidową, dzięki czemu naczynia wieńcowe nie zwężają się i nie rozwija się miażdżyca. Hormony sprawiają, że serce kobiety, choć nieznacznie mniejsze niż serce mężczyzny, funkcjonuje sprawniej, kontrolują też ciśnienie krwi.
Najczęściej organizm kobiety jest też przygotowany na zwiększone obciążenie serca podczas ciąży, gdy pompuje ono do 6 litrów krwi i musi dostarczać tlen i substancje odżywcze organizmowi matki i dziecka. Zdarza się, że w ostatnich miesiącach ciąży występuje nadciśnienie czy niewydolność serca, w rzadkich wypadkach jest to ciężka choroba — kardiomiopatia ciężarnych. Niewydolność serca może również wystąpić po porodzie, m.in. na skutek dużej utraty krwi i wysiłku fizycznego.
Jednak po menopauzie kobiety są już tak samo narażone na wystąpienie chorób serca jak mężczyźni i m.in. po to, aby zapobiec rozwojowi choroby wieńcowej, stosuje się hormonalną terapię zastępczą. Choroba niedokrwienna jest najczęściej występującą chorobą układu krwionośnego i zarazem najbardziej niebezpieczną – z jej powodu umiera w Polsce najwięcej mężczyzn, a u kobiet jest drugą pod względem częstości występowania przyczyną śmierci. Choroba przebiega zwykle bezobjawowo, tętnice zwężają się latami pod wpływem odkładających się w nich złogów tłuszczu, co kończy się wreszcie zamknięciem tętnicy i zawałem serca.
Kto jest zatem najbardziej narażony na choroby serca? Każdy z nas, ale można wyodrębnić czynniki ryzyka. Są to: nadciśnienie, cukrzyca, zbyt wysoki poziom cholesterolu, jak również czynniki genetyczne – jeśli w rodzinie występowały wcześniej choroby serca. Duży wpływ na kondycję serca ma także nasz styl życia, przyzwyczajenia – i tu możemy wiele zmienić na lepsze. Szkodzą sercu nadwaga, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, siedzący tryb życia i brak wysiłku fizycznego, długotrwały stres, nieodpowiednia, tłusta i nieurozmaicona dieta.
Trzeba pamiętać, że czynniki te są ze sobą ściśle powiązane: każdy dodatkowy kilogram będący efektem braku ruchu i złej diety podnosi ciśnienie, a otyłość z kolei sprzyja występowaniu cukrzycy. U kobiet nawet niewielki wysiłek fizyczny, choćby półgodzinny codzienny spacer ma zbawienny wpływ na serce i nie chodzi tu wcale o forsowne ćwiczenia w siłowni. Bardzo istotna jest także dieta – i tu panie powinny łatwo dać się przekonać do zmiany niedobrych przyzwyczajeń. Wybór diety bogatej w owoce, warzywa, produkty pełnoziarniste, a jeśli tłuszcze, to roślinne, bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, a także ograniczenie spożywania soli i cukru wpływa korzystnie nie tylko na serce i układ krwionośny, ale i na sylwetkę, ułatwia utrzymanie prawidłowej masy ciała. Oczywiście nie można też zapominać o profilaktyce i wykonywaniu badań kontrolnych – choćby pomiaru ciśnienia tętniczego, i to bez względu na wiek.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze