Gdy pali, piecze, swędzi....
REDAKCJA • dawno temuGdy pali, piecze, swędzi, czyli rzecz o zapaleniach. I to tych pospolitych, będących najczęściej przyczyną dyskomfortu i różnie nasilonych dolegliwości, skłaniających do szukania pomocy u ginekologa. Zapalenia pochwy i sromu bowiem są tą „przypadłością”, z którą płeć żeńska zgłasza się do swojego lekarza najczęściej.
Wśród okoliczności sprzyjających takim stanom wymienić należy:
- leczenie innych chorób antybiotykami
choroby ogólnoustrojowe (np. cukrzyca, astma)
niewłaściwą higienę intymną lub jej brak spowodowany np. podróżą
charakter współżycia płciowego — bez należytego nawilżenia pochwy (mikrootarcia naskórka) lub współżycie tzw. urazowe, gwałtowne, molestowanie zły stan zdrowia partnera/ów
wprowadzanie podczas zabaw różnych przedmiotów do pochwy (zwłaszcza u małych dziewczynek)
stan hormonalny kobiety (w tym stosowaną metodę antykoncepcji, ale też ciążę)
czynniki zakaźne (kontakt z wydzieliną innych osób, zły stan sanitarny kąpielisk)
wiek kobiety.
W dobie alergii wspomnieć także trzeba o tzw. zapaleniu kontaktowym skóry spowodowanym kontaktem z czynnikiem uczulającym — zmienionym środkiem piorącym, rodzajem tkaniny z której uszyto bieliznę, itd.
Sam przebieg zapalenia zmusza do szukania pomocy i porady w zależności od jego przebiegu. Ostry, z zaczerwienieniem, opuchnięciem okolic zewnętrznych narządów płciowych zazwyczaj skłania do zasięgnięcia porady u lekarza. Stosowanie na własną rękę specyfików które używała koleżanka, siostra czy mama — często powoduje przytłumienie objawów i przejście zapalenia w proces przewlekły.
Nie leczone właściwie, wydawałoby się – błahe zapalenia, mogą być przyczyną szerzenia się choroby na sąsiednie narządy albo skórę (powodując jej zaczerwienienie i swędzenie, pojawienie się pęcherzy i wtórnych zakażeń) i rozwój zakażenia w przypadku chwilowego spadku odporności(np. podczas miesiączki).
Oczywiście wszystko to co napisałem powyżej łączy w sobie najczęstsze zapalenia jakimi są zapalenia grzybicze, ale także zapalenia bakteryjne pochwy, skóry krocza czy infekcje wirusem opryszczki. Nie wdając się w zawiłości przyczynowe poszczególnych stanów chorobowych, chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że jest to problem powszechny, ale niestety nie jest błahy.
Stąd, przy jakichkolwiek dolegliwościach lub objawach, które po tzw. domowych sposobach leczenia (o czym za chwilę) nie przechodzą – konieczną staje się wizyta u ginekologa. Dopiero bowiem po zebraniu szczegółowego wywiadu, obejrzeniu zmian chorobowych, pobraniu problematycznej wydzieliny do badań i zastosowaniu dobranych leków możliwe jest skuteczne leczenie. Często infekcje grzybicze wymagają długiego leczenia, nawet kilkoma lekami. Są to zapalenia jedne z trudniej poddających się leczeniu. Dodam, że nie tylko grzybicze infekcje pochwy ale również innych narządów czy skóry. Zapalenia o podłożu bakteryjnym leczą się stosunkowo łatwo o ile jest dobrany właściwy antybiotyk. Niestety, z racji warunków panujących w pochwie są to zakażenia bardzo groźne, gdyż często spowodowane są opornymi na wiele leków tzw. bakteriami beztlenowymi z grupy Gramm ujemnych, które mogą powodować wiele komplikacji przy rozszerzeniu się choroby. Stąd konieczność wykonania specjalnych badań tzw. antybiogramu i zastosowania celowanego jednego lub wielu leków.
Oczywiście zdarza się, że lekarz oglądając charakterystyczne upławy (tzn. chorobowo zmienioną wydzielinę z pochwy) zastosuje właściwe leczenie już od razu, bez wykonywania dodatkowych badań. Jest to tym bardziej prawdopodobne im wcześniej pacjentka z dolegliwościami zgłosi się do ginekologa; w przeciwnym razie szansa na wystąpienie dodatkowego nadkażenia innymi drobnoustrojami wzrasta, a pewność trafienia z lekiem maleje. Duże znaczenie ma również tzw. lekooporność drobnoustrojów i to zarówno bakterii jak i grzybów. Stąd wynika konieczność nieraz długiego leczenia albo stosowania złożonych sposobów kuracji.
Na koniec słów kilka o sposobach radzenia sobie w przypadku pierwszych niepokojących objawów. Do najprostszych należy stosowanie nasiadówek z wywaru z rumianku lub jego roztworu (Azucalen). Przy mocno zaczerwienionej, rozpulchnionej i piekącej skórze krocza i warg sromowych dobrze działa podobna nasiadówka ale z dodatkiem wywaru z kory dębowej. Z gotowych preparatów godnym uwagi staje się wtedy Tantum Rosa – proszek do wykonania roztworu do nasiadówek lub nawet płukanek (irygacje)pochwy. Producent zaleca stosowanie dość przyjemnego w użyciu przyrządu o wyglądzie plastykowego mieszka (irygatora). Można również zakwasić wnętrze pochwy wpuszczając nieco płynu ginekologicznego do higieny intymnej – preparat Lactacyd Femina (dostępny w aptekach – proszę nie mylić z taką samą nazwą emulsji dostępnej w drogeriach).
W tak zwanej profilaktyce warto wspomnieć o — stosowanym zapobiegawczo po lub nawet podczas kuracji antybiotykiem – preparacie Lactovaginal. Jest to postępowanie tzw. probiotyczne, przywracające prawidłową florę pochwy. Preparat ten dostępny jest bez recepty.
Oczywiście profilaktyka to eliminowanie wszystkich tych czynników, które wymieniłem na początku, a będących przyczyną dolegliwości. Niestety, czasem pomimo stosowania się do zaleceń higienicznych i eliminowaniu okoliczności sprzyjających zachorowaniu — zapalenie pojawi się. Jeśli dolegliwości są bardzo nasilone lub lekkie ale nie ustępują po domowych sposobach pomocy — konieczną staje się wizyta u specjalisty ginekologa.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze