Poturlajmy się razem
URSZULA ROGALSKA • dawno temuPatrząc na swoje dziecko napawasz się radością, gdy po raz pierwszy podnosi główkę, przekręca się z boku na bok, poznaje swoje części ciała. Z miesiąca na miesiąc nabywa ono coraz większej pewności swoich ruchów. Przychodzi ten czas, gdy nareszcie możecie wspólnie aktywnie spędzić czas na zabawie. Kiedy nie tylko ty musisz się nieco wygimnastykować, ale i twój szkrab. Polecam wówczas jak najczęstsze turlanie się ze swoją pociechą na podłodze.
Wszelkiego rodzaju akrobacje, przekręcanie się, czy też udawanie zwierząt sprawia dziecku niezwykłą radość. Poza tym, dzięki inicjowaniu zabaw na dywanie, dziecko nabiera coraz większej pewności do przestrzeni, która je otacza.
Potoczne turlanie się po podłodze ma też znaczenie terapeutyczne, o czym szerzej pisała Weronika Sherborne. Dzięki wszelkim wygibasom rodziców z dziećmi na ziemi, stworzyła formę terapii zatytułowaną „Metoda Ruchu Rozwijającego Weroniki Sherborne”. W swojej metodzie wyróżnia cztery grupy ćwiczeń, dzieląc je następująco:
- ćwiczenia prowadzące do poznania własnego ciała,
- ćwiczenia pomagające zdobyć pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa w otoczeniu,
- ćwiczenia ułatwiające nawiązywanie kontaktu i współpracy z partnerem i grupą,
- ćwiczenia twórcze.
W każdej grupie ćwiczeń rodzice bawiąc się z dzieckiem, oddziałują na jego odpowiednią strefę emocjonalną i motoryczną. Zabawy są proste – od zwykłego tworzenia min do tańczenia. Warto zapoznać się z tymi ćwiczeniami, które jasno i konkretnie są opisane w autorskich książkach terapeutki.
Sama zauważysz, że czasem nieświadomie wprowadziłaś do zabaw ze swoim szkrabem, elementy terapii ruchu rozwijającego Weroniki Sherborne.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze