Nie wstrzymuj gniewu
BEATA RATUSZNIAK • dawno temuKażdego dnia zaciskasz zęby i powtarzasz sobie w myślach, że jeszcze się odwdzięczysz? Tłumiąc w sobie gniew, narażasz swój organizm nie tylko na wyniszczenie stresem, ale zwiększasz ryzyko zawału serca.Zdrowsza atmosfera w pracy to również Twoje zdrowie.
Nieważne, czy denerwuje Cię szef, czy irytująca koleżanka. Praca oczywiście wiąże się ze stresem, natomiast granica między stresem mobilizującym, a niszczącym, jest naprawdę niewielka. Gdy nie chce Ci się wstawać rano, w pracy się nie uśmiechasz i odliczasz tylko godziny do wyjścia, powinna zapalić Ci się czerwona lampka ostrzegawcza.
Główną przyczyną stresu w pracy może być zbyt wymagający szef w porównaniu do zbyt niskiej pensji, mobbing, a także niesprawiedliwe traktowanie. Każdy z tych powodów jest dobry, aby jasno postawić sprawę i nie dać traktować się w taki sposób. Jeśli nie ze względów ideologicznych, to ze względu na własne zdrowie. Udowodniono bowiem, że tłumienie w sobie gniewu może zwiększać ryzyko zawału serca.
Naukowcy z Instytutu Badania Stresu w Sztokholmie przeanalizowali zachowania ponad 2700 mężczyzn z biur i zakładów pracy. Badacze sprawdzali, jak pracownicy radzą sobie ze stresem w trakcie konfliktu z szefem – czy wycofują się, czy też dążą do konfrontacji. Odnotowano również przypadki złego samopoczucia w przypadku sytuacji stresowej.
Badania trwały na przełomie 10 lat. W ich trakcie okazało się, że niemal 50 uczestników badania przeszło zawał serca lub zmarło na skutek chorób układu krążenia. Wcześniej pracownicy ci skarżyli się na dolegliwości somatyczne, które były wynikiem stresu, m. in. silny ból głowy czy brzucha. Jak ustalili naukowcy, największy odsetek chorych był wśród osób, które na ogół unikały konfrontacji z szefem lub współpracownikami i siedziały cicho, gdy traktowano ich niesprawiedliwie bądź stosowano mobbing. Tego typu zachowanie prowadzi do zwiększania się ciśnienia krwi, co może wpływać niekorzystnie na układ krążenia.
Jakie jest rozwiązanie takiej sytuacji? Jak unikać stresu? Nie musimy od razu zmieniać pracy, ani pakować się przed rozmową z szefem. Nie musimy też krzyczeć i wyładowywać w podobny sposób swoich frustracji. Naukowcy twierdzą, że złotym środkiem jest tu najzwyklejsza, szczera rozmowa, w której to pracownik również wyraża swoje oczekiwania i wątpliwości.Jeśli jest niesprawiedliwie traktowany – powinien to powiedzieć. Podobnie w przypadku zbyt niskiej pensji w stosunku do wykonywanych obowiązków. Z badań wynika, że osoby, które nie unikały konfrontacji, były mniej zestresowane, niż ich „spokojni” koledzy.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze