Jak czytać przepisy – praktyczny poradnik, cz. I

Gotowanie nie jest proste. Znaczy się jest, ale nie jest. Tak jakby… Krótko mówiąc jest w nim dużo pułapek. I mówię nie tylko o gorącym oleju. Każdy przepis ma swoją „pułapkę”, swoją trudną część. I, niestety, z reguły jest to sposób napisania przepisu. Często autor nie podaje Nam dokładnych wytycznych, czy proporcji. Czy to w kwestii przypraw, mąki/cukru, czy też temperatur. Dlatego też postanowiłem napisać ten mini-poradnik: Jak czytać przepisy.
Dziś zajmiemy się kwestią miar i wag.
 
Temperatura piekarnika. Tę kwestię często rozwiązuje za Nas autor przepisu, podając ją dokładnie. Ale czasami możemy jeszcze znaleźć przepis, gdzie napisane będzie „danie włożyć do gorącego piekarnika na 40 minut”. Poniżej tłumaczenie: