Brutalna praktyka lekarzy w trakcie porodu. Choć zakazana, wciąż się ją stosuje
Lekarz z wielką siłą naciska na brzuch rodzącej, by pomóc jej wypchnąć dziecko.
Chwyt Kristellera, choć oficjalnie zakazany, nadal stosowany jest w wielu szpitalach, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach. W założeniu miał być jedynie delikatnym masażem dna macicy połączonym z pulsacyjnych uciskiem, z czasem zamienił się w brutalną praktykę. Obecnie wygląda tak, że lekarz z wielką siłą naciska na brzuch rodzącej, by pomóc jej wypchnąć dziecko.
Chwyt Kristellera wiąże się z ogromną liczbą powikłań, m.in. urazami krocza i zwieracza odbytu, pęknięciem macicy, krwotokiem wewnętrznym, przedwczesnym oddzieleniem łożyska, uszkodzeniem nerwów i niedotlenieniem u dziecka, złamaniami delikatnych kości maluszka, a w najgorszym przypadku może zakończyć się śmiercią.
Źródło: TVP

Źródło zdjęć: Shutterstock
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze