Jedną z moich obsesji kosmetycznych są antyperspiranty. Praktycznie co miesiąc zaopatruję się w nowy, gdyż poprzednie nie do końca spełniają moje wymagania. Nie mam większych problemów z nadmierną potliwością, ale denerwuję się, gdy po 3 - 4 godzinach moje pachy są już nieświeże. Nie odkryłabym antyperspirantu Dove, gdyby nie moje roztargnienie. Wybierając się do rodziny na wakacje zapomniałam zabrać ze sobą dezodorantu. Na szczęście kuzynka pożyczyła mi swój - właśnie Dove.
Muszę przyznać, że od dawna nie miałam tak dobrego antyperspirantu. Zapach idealny - taki pudrowo-kremowy, ale to odczucie subiektywne, gdyż ja ogólnie uwielbiam zapachy kosmetyków Dove. Kosmetyk ma delikatną konsystencję i nie wylewa się z kulki. Niestety zostawia ślady, ale jest na to prosty sposób - przed założeniem ubrania trzeba odczekać jakieś 5 minut i przetrzeć pachę chusteczką.
Trwałość w 100 % mnie satysfakcjonuje. Smarując się nim wczesnym rankiem, późnym popołudniem czułam jeszcze przyjemny zapach i komfort pach. Jak wiadomo, kosmetyki Dove zawierają w swoim składzie 1/4 kremu nawilżającego i tutaj to widać. Pachy są nawilżone i w mniejszym stopniu ulegają podrażnieniom, np. po depilacji.
Myślę, że antyperspirant Dove jest wart wypróbowania.
Producent | Dove |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 12.00 PLN |