Bardzo długo szukałam maseczki, która w pełni zasłuży na moja miłość do niej. Szukałam i wypatrzyłam maseczkę znanej i niestety niezbyt taniej firmy La Roche-Posay. Kupiłam ją w dużej aptece w Manufakturze w Łodzi i zapłaciłam za nią 9 zł, jednakże w innych aptekach można dostać ja za 8 zł (sprawdziłam dwa tygodnie później).
Działanie w moim odczuciu to doskonałe ukojenie przesuszonej skory. Nie ma efektu "tłustej papki na twarzy", jest to raczej coś w rodzaju cudownego chłodnego okładu. Efekt świeżości na buzi i porządnego nawilżenia utrzymuje się przez kilka dni (w moim przypadku nie używałam żadnego kremu przez 4 dni po nałożeniu maseczki).
Mam tylko jedna radę, maseczkę powinno się nałożyć na minimum 4 godziny przed snem, bo inaczej przykleimy się do poduszki, jednakże nie uważam tego za wadę, gdyż maseczka rzeczywiście długo się wchłania - ma się wręcz wrażenie, że wcale, ale rano... buzia jest jak od kosmetyczki.
Ja zostałam i zapewne zostanę wierną fanką tej maseczki. Gorąco polecam!
Producent | La Roche-Posay |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: nawilżające i odżywcze |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |