Sad, słońce, przyjemne ciepłe powietrze. Spacerujesz między drzewami owocowymi. Przystajesz pod jednym i zrywasz z niego soczystą, dojrzałą morelę. Wgryzasz się w nią, delektując się smakiem i zapachem, a nektar cieknie ci po brodzie... I nagle orientujesz się, że jesteś w łazience i właśnie bierzesz prysznic. Takich przeżyć, dostarcza właśnie ten żel.
Estetyczna i poręczna butelka w kolorze białym mieści w sobie 250 ml kremowego żelu pod prysznic z olejkiem z pestek moreli i proteinami mleka, o boskim wręcz zapachu. Dojrzałe morele, nie wyczuwam w zapachu ani odrobiny chemicznych naleciałości. Cudeńko. Niestety nie utrzymuje się on na skórze po kąpieli prawie w ogóle - po prysznicu z użyciem myjki nie pozostaje ani jego ślad, gdy zaś do spienienia użyjemy dłoni, pozostaje śladowa ilość tej cudownej woni. Producent nie pomyślał niestety o wyprodukowaniu balsamu o tej samej nucie zapachowej, a szkoda.
Konsystencja żelu jest trafiona w sam raz. Nie trzeba męczyć się z wydostaniem go z butelki, ale też nie musimy się martwić, że spłynie. Co do działania nie mam również najmniejszych zastrzeżeń. Żel świetnie się pieni, a powstała pianka jest gęsta i kremowa. Jest bardzo wydajny, niewielka ilość wystarcza do umycia całego ciała. Ciało po użyciu tego kosmetyku, nie woła o porcję balsamu, lecz osoby ze skłonną do przesuszania skórą będą musiały go użyć.
W zależności od potrzeby, żel ten jest albo pobudzający, albo wprawia nas w rozmarzenie i pozwala się zrelaksować.
Cudo z pod znaku Nivea. Gorąco polecam.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Parfum, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, Sodium Benzoate, Polyquaternium-7, Sodium Salicylate, Styrene/Acrylates Copolymer, Citric Acid, Prunus Armeniaca, Hydrolyzed Milk Protein, Sodium Chloride, Methylparaben.
Producent | Nivea |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |