Kolejny dobry produkt Tołpy – tylko po co ta barokowa nazwa? Z drugiej strony, wiele z nas poszukuje kosmetyków, które wiele obiecują, bo zwykłe kremy (na przykład do rąk) są zbyt zwyczajne.
Ten preparat, zamknięty w wygodnej, stojącej tubie (75 ml) z klapką to jeden z najlepszych produktów do pielęgnacji dłoni, z jakimi miałam styczność. Po pierwsze, błyskawicznie nawilża – przyczyniają się do tego składniki takie, jak wyciąg z bawełny, d-pantenol, gliceryna, alantoina, masło shea.
Pozostałe to keratyna, pomagająca walczyć ze słabymi, rozdwojonymi paznokciami, działający wygładzająco wyciąg z koniczyny oraz obecny w każdym chyba preparacie Tołpa ekstrakt torfowy, dostarczają składników odżywiających, przyspieszających regenerację i wygładzających skórę.
Po drugie, serum utrzymuje nawilżenie i nawet jeśli często moczy się dłonie i wystawia na działanie warunków atmosferycznych, ich stan (przy jednoczesnym stosowaniu serum) poprawia się w szybkim tempie. Po trzecie, ładnie pachnie, w typowy dla wszystkich preparatów Tołpy sposób.
Po czwarte - serum błyskawicznie się wchłania, a dłonie stają się aksamitnie gładkie. Dlaczego to takie ważne? Odpowiedź zna każdy, kto pracuje przy komputerze i używa kremu do rąk. Jeśli krem wchłania się długo, czeka nas przymusowa bezczynność, bo ślizganie się po klawiaturze nie jest dobrym pomysłem.
To serum wygrało u mnie z Neutrogeną, którą dotąd uważałam za najbardziej skuteczną. To chyba wystarczająca zachęta.
Producent | Tołpa |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |