Puder to jeden z tych kosmetyków do makijażu, bez których nie mogę się obejść. Chętnie kupuję i wypróbowuję pudrowe nowości, licząc, że w końcu odnajdę ideał, który poradzi sobie z moją mieszaną cerą. Tym razem wybór padł na dość niepozorny produkt firmy Rimmel. Tym, co skusiło mnie do zakupu była stosunkowo przystępna cena oraz jasny (transparentny) odcień.
Plastikowe, estetyczne opakowanie, zawiera 13 g drobno zmielonego pudru. Do puderniczki dołączono zgrabną i miłą w dotyku gąbeczkę, która pozostawia jednak niekiedy smugi na twarzy. Na wszelki wypadek warto więc poprawić makijaż pędzlem.
Zgodnie z obietnicą producenta, puder ma zapewniać półmatowy, ale długotrwały efekt. I rzeczywiście - mat uzyskany za jego pomocą nie jest "płaski". Cera w wyniku użycia kosmetyku staje się wręcz odrobinę rozświetlona, bowiem zawiera on niewielkie błyszczące drobinki. Gorzej z trwałością - w moim przypadku po około 4 godzinach puder "znika" z twarzy, niezależnie od tego, czy zastosowałam wcześniej bazę pod makijaż.
Zawiedzione będą osoby, chcące ukryć krostki, przebarwienia, czy choćby sińce pod oczami - kosmetyk nie jest bowiem kryjący. Ładnie rozprasza światło, co odwraca uwagę od niedoskonałości cery, ale ich nie maskuje.
Niewątpliwą zaletą pudru jest jego wydajność. Niewielka ilość wystarczy, aby równomiernie pokryć całą twarz.
Kosmetyk występuje w jednym, bardzo jasnym, ale transparentnym, różowawym odcieniu. Paniom o ciemniejszej karnacji może się od wydać zbyt blady.
Podsumowując: jako wykończenie makijażu warto puder wypróbować, jednak stosowany "samodzielnie" raczej się nie sprawdzi.
Producent | Rimmel |
---|---|
Kategoria | Twarz |
Rodzaj | Pudry sypkie |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |