Jako niezobowiązujące upominki Mikołajowe postanowiłam sprezentować swoim przyjaciółkom kolorowe balsamy do ust z linii Basic, produkowanej dla drogerii Schlecker. Niespodzianka miała być tym większa, gdyż do ich miast ta sieć jeszcze nie dotarła. A ja w pełni ufając marce, niestety tym razem strzeliłam gafę – przekonałam się o tym, kiedy po świętach kupiłam taki balsam na własny użytek.
Kosmetyk wygląda bardzo ładnie. Oprawka jest w klasycznej formie, w kolorze idealnie odpowiadającym zawartości. Gama kolorystyczna jest spora, obejmuje kilka lub kilkanaście pastelowych, lekko perłowych odcieni (róże, pomarańcze, dyskretne czerwienie, beże, jasne brązy).
Wykręcany sztyft jest twardy, nie ma tendencji do łamania. Niestety na ustach nie spisuje się najlepiej – pozostawia ciężką, woskowatą warstwę (załóżmy, że ochronną – posiada filtr SPF6). Do tego bardzo nierównomiernie rozprowadza kolor, który na ustach wygląda przerażająco nienaturalnie. Jedno bardzo delikatne pociągnięcie pozostawia niewiele „ochrony” i niewiele koloru – i jedynie takie wyjście byłoby do przyjęcia, gdyby nie fakt, że balsam... wysusza. Zbryla się na ustach i powoduje ich bardzo nieprzyjemną szorstkość. I jeszcze na deser – ma uciążliwy pseudoowocowy, chemiczno-woskowy smak (zapach też). Całokształt przypomina pomadki słoneczne, takie z bardzo wysokimi filtrami, czyli coś, czego używa się z konieczności a nie dla przyjemności.
Szkoda, bo kosmetyk jest wizualnie ładny i obiecujący, niestety ze względu na działanie trudno go polecać.
Producent | Schlecker |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: z filtrami UV |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |