Najnowszy produkt firmy Nivea wprowadzany jest na rynek w okresie przedwiośnia, kiedy wiele z nas pragnie przygotować się do nadchodzącej wiosny, planuje odchudzanie i gruntowną przemianę swojego ciała. Przyznaję, że i ja mam takie plany, dlatego też zachęcona obietnicami firmy Nivea, dałam się namówić na ten kosmetyk. Może on przyniesie oczekiwane rezultaty?
A oto czym zachęcił mnie producent:
”Nowy żel wyszczuplający i modelujący sylwetkę Nivea My Silhouette! skutecznie wyszczupla i modeluje kształt ciała. Dzięki temu znów możesz cieszyć się sylwetką, z którą czujesz się najlepiej. Jak działa? Naukowcy z laboratoriów Nivea opracowali innowacyjny, w 100% naturalny kompleks Bio-Slim, który łączy w sobie dwa wysoce skuteczne, aktywne składniki: białą herbatę i ekstrakt z anyżu. Biała herbata redukuje nagromadzone komórki tłuszczowe oraz zapobiega ich ponownemu rozrastaniu. Dzięki temu gwarantuje trwały efekt wyszczuplania. Ekstrakt z anyżu pobudza metabolizm komórek skóry i prowadzi do wzmożonej produkcji kolagenu, przez co sprawia, że skóra jest bardziej jędrna, a sylwetka pięknie wymodelowana. Udowodniona skuteczność: Codzienne stosowanie żelu Nivea My Silhouette!
Gwarantuje:
- aż do 3 cm mniej w obwodzie poszczególnych części ciała, takich jak uda, biodra, czy talia,
- pierwsze mierzalne efekty już po 4 tygodniach stosowania,
- widocznie bardziej jędrną i elastyczną skórę,
- pięknie wymodelowany kształt ciała.
Zalecane stosowanie: Wmasować 1 - 2 razy dziennie w poszczególne części ciała, takie jak uda, brzuch, pośladki, czy biodra”.
Piękne, prawda? Która z nas nie da się skusić takim namowom i obietnicom? Brzmią wręcz wspaniale! Wmasowywałam więc cierpliwie żel wyszczuplający, wykonywałam też mini-masaż drenujący, spodziewając się obiecanych, wspaniałych rezultatów. Cierpliwie czekałam... Muszę tu zaznaczyć, że mam niewielki cellulit, nie mam problemu z jędrnością skóry. Oczekiwałam wygładzenia mojego niewielkiego cellulitu i zmniejszenia obwodu ud, chociaż wydawało mi się to dość nierealne.
Żel ma bardzo przyjemny zapach, konsystencję w sam raz - nie za rzadką, nie za bardzo gęstą. Jest bardzo wydajny, wystarczy kropla, by wsmarować w uda. Nie klei się i szybko się wchłania. Ciało po posmarowaniu robi się rzeczywiście bardziej napięte, gładkie, milutkie w dotyku. Za to wielki plus. Ale ja kupiłam żel aby mnie wyszczuplił! Stworzył wiosenna, nową mnie! Więc jak to jest z tym wyszczuplaniem?
Przyznaję, że po niecałych 3 tygodniach codziennego stosowania nie zauważyłam jakiegokolwiek wyszczuplenia, ani milimetra! Szczerze powiedziawszy, nie wierzę w wyszczuplenie za pomocą samego kosmetyku bez uprawiania sportu, lecz skoro Nivea z taką niezachwianą pewnością obiecuje nam aż takie rezultaty... Żel nie modeluje ciała - tego jestem pewna.
Podsumowując - bardzo dobry produkt ujędrniający i napinający skórę, a beznadziejny jako wyszczuplający. Chyba po prostu nie istnieją takie wynalazki, jak żele modelujące, nie łudźmy się.
Kosmetyk na 3+.
Producent | Nivea |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty modelujące brzuch, uda i pośladki |
Przybliżona cena | 33.00 PLN |