To rodzaj bezwonnego, bezbarwnego płynu micelarnego, uniwersalnego, bez określonego odbiorcy.
Producent podkreśla jego wspaniałe walory pielęgnacyjne: tonizujące, przeciwzapalne, przeciwrodnikowe, ochronę naczyń krwionośnych i odbudowę kolagenu. Część z tych obietnic przepuszczam przez palce - zbyt krótki jest kontakt preparatu ze skórą by mówić o uszczelnieniu naczyń czy pobudzeniu odnowy kolagenu. Nie oczekuję spektakularnych efektów, płyn do demakijażu ma za zadanie zmywać i ten robi to całkiem przyzwoicie. Dobrze radzi sobie ze zwyczajnym, codziennym makijażem, zmywa do czysta nie pozostawiając uczucia lepkości. Zaznaczam jednak, że nie wiem jak zachowuje się w przypadku wodoodpornego tuszu czy silnie kryjących podkładów.
Na moje wrażliwej cerze nie spowodował podrażnień, nie uczulił, nie zrobił nic złego.
Trudno ocenić jego wydajność, zależne jest to od dnia i nałożonych kosmetyków kolorowych, niemniej jednak jest to ilość identyczna jak w przypadku innych znanych mi produktów tego typu.
Jego najsłabszą stroną jest opakowanie - w rzeczywistości inne niż na zdjęciu pochodzącym ze strony producenta. Samo w sobie wygodne, ale opis jest całkowicie nieczytelny. Na przeźroczystej butelce nadrukowano opalizujące, jasnofioletowe informacje. Żeby je rozczytać trzeba wytężyć wzrok znajdując przy tym odpowiedni kąt padania światła - w związku z tym nie przepisuję listy składników, a jedynie załączam informację ogólną, zbyt dbam o moje i tak przemęczone pracą przy komputerze oczy.
Skład to wyciąg z lukrecji bogatej m.in. w sole potasowe, wapniowe, mineralne, betainę, wyciąg z traganka piaskowego, kasztanowca i lawendy.
Pojemność 200 ml
Producent | Aura Cosmetics |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Demakijaż twarzy |
Przybliżona cena | 23.00 PLN |