Jestem wielką fanką smokey eyes i to nie tylko w klasycznej czarnej wersji, bo także w fioletowej i brązowej jednak dotychczas nie natrafiłam na kredkę w takich odcieniach, która dobrze by się poddawała rozmazaniu specjalnym pędzelkiem bądź gąbeczką. Każda z wypróbowanych przeze mnie kredek różnych marek brzydko rozmazywała się i ścierała po kilku godzinach. Jednak kredka Master Smoky spodobała mi się i nie chcę się z nią rozstawać.
Mam ją w odcieniu ciemnofioletowym Smoky Violet (fioletowy pięknie współgra z moim zielonymi tęczówkami). Jest dość gruba, wyposażona w gąbeczkę do rozcierania. Z początku myślałam, że gąbeczka to tylko taki gadżet, który i tak się nie sprawdzi, bo przecież nic nie dorówna mojego pędzelkowi do smokey, a okazało się, że inaczej. Gąbeczka jest dobrej jakości i rzeczywiście się przydaje, bo za jej pomocą szybko i bezproblemowo możemy rozetrzeć namalowaną.
Sama kredka nie jest ani za miękka ani za twarda i dzięki temu narysowanie kreski na powiece górnej jak i dolnej jest dziecinnie proste,. Wystarczy tylko lekko rozetrzeć kreski, wytuszować rzęsy i oto efektowny makijaż gotowy i to w kilka minut! Zadowolona jestem także z trwałości, bo to pierwsza kredka od dłuższego czasu, która wytrzymuje u mnie cały dzień aż do wieczornego makijażu, ( któremu poddaje się bez oporów).
Polecam, bo to naprawdę fajna kredka, która ułatwia wykonanie makijażu!
Producent | Maybelline |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Konturówki |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |