Szminka czy błyszczyk to dla wielu kobiet kosmetyk obowiązkowy, ale z konturówką bywa różnie. Szkoda, bo stosowana według wskazówek makijażystów, jest doskonałą metodą na wzmocnienie koloru, przedłużenie trwałości szminki, a przede wszystkim na skorygowanie kształtu ust.
Ja ich używam do tego stopnia, że przy zakupie szminki od razu wybieram konturówkę z tej samej linii, stricte dopasowaną kolorystycznie. W przypadku propozycji Celii początkowo miałam obawy czy zaspokoi moje wymagania, bo z reguły kupuję droższe marki, ale obawy były bezpodstawne, bo kosmetyk okazał się całkiem dobry.
Forma jest tradycyjna i sprawdzona, czyli zwyczajna, drewniana kredka. Jeśli chodzi o kolory to producent postawił na wypróbowaną i popularną paletę obejmującą beże, blade róże, delikatny fiolet, czerwień i kawę z mlekiem (mam wersję 03 i 05).
Rysik ma optymalną miękkość – łatwo obrysować kontur ust, nie łamie się i dość długo nie wymaga ostrzenia. Ładnie podkreśla usta, jest widoczna, ale wygląda naturalnie i nie rozmazuje się. Na ustach trwa około 3 godzin, po posiłkach znika całkowicie. Moim zdaniem to niezły wynik, chociaż znam trwalsze konturówki.
Uważam, że to dobra propozycja, zwłaszcza dla tych pań, które dopiero zaczynają eksperymenty z konturówkami.
Producent | Celia |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Konturówki |
Przybliżona cena | 6.00 PLN |