Ten pomarańczowy balsam do ust towarzyszył mi całe lato. Mieści się w wygodnym, jednoczęściowym opakowaniu – sztyft wysuwa się po przesunięciu „guziczka”. Poza tym ma ciekawy, dość rzadki ostatnio, aromat prawdziwego olejku ze skórki pomarańczy - nie jest to zapach sztuczny, czy chemiczny.
Zdania balsamu to przede wszystkim ochrona, zmiękczanie ust (dzięki olejkowi ze słodkiej pomarańczy) oraz nawilżanie, wygładzanie, uelastycznianie, pielęgnacja i ochrona (dzięki witaminom E, C, F i olejkowi bawełnianemu). Wywiązuje się z nich całkiem nieźle – najwyraźniej widoczne jest jednak wygładzenie ust.
Balsam jest dość twardy (jest go 3,4 g) , rozprowadza się na ustach cienką, lekko woskową, ale nie lepką warstewką. Wygląda naturalnie - bez koloru, czy spektakularnego połysku. Nieźle sprawdza się jako baza pod pomadkę lub błyszczyk. Jest całkowicie bezsmakowy.
Jakieś zastrzeżenia? Może jedno, trochę naciągane – szkoda, że na ustach pachnie tak krótko.
Jak najbardziej polecam!
Skład: isostearyl isostearate, cera alba, lanolin cera, gossypium oil, hydrogenated palm kernel glycerides (and) hydrogenated palm glycerides, ethoxydiglycol oleate, carnauba alba, ozokerite, mineral oil, simmondsia chinensis oil, lanolin alkohol, vegetable oil, aloe barbadiensis leaf extract, carthamus tinctorius (and) prunus amygdalus dulcis (and) tocopheryl actatate (and) ascorbyl palmitate (and) linoleic acid (and) citrus dulcis, methyl paraben, propyl paraben, citrus aurantium dulcis oil, parfum, caprylic capric triglycerides (and) tocopherol (and) propyl gallate (and) citric acid, CI 75130, limonene, citral, linalool.
Producent | Barbra |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Balsamy do ust: nawilżające |
Przybliżona cena | 7.00 PLN |