Pomadka w kredce Essence dostępna jest w pięciu kolorach, wszystkie w odcieniach różu, mocno połyskujące. Wybrałam najbardziej naturalny odcień – 05, kiss me. To, co urzekło mnie w tych kredkach to ich zapach - malinowy jak guma rozpuszczalna!
Kremowa konsystencja, odczuwalnie nawilża usta, nie klei się i przez jakiś czas po aplikacji pachnie na tyle smakowicie, że chce się ją zjeść (smak ma neutralny). Utrzymuje się dość krótko jak na pomadkę, bo raczej "błyszczykowo", ale o tyle dłużej od błyszczyków, że wytrzymuje picie - z jedzeniem starcie przegrywa.
Ze względu na kolory oraz nabłyszczenie u mnie sprawdza się raczej na wieczór.
Można ją ostrzyć temperówką o dużej średnicy, trzeba to robić średnio co 4 - 6 użycia, co może być uciążliwe (za to odejmuje jedną gwiazdkę).
Polecam fankom nowinek, różu, błysku i zapachu malinowego.
Producent | Essence |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w sztyfcie |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |