Tusz do rzęs Smoky Eyes marki Celia wizualnie prezentuje się wprost olśniewająco – metaliczne, przydymione opakowanie (10 ml) i szczoteczko-grzebyk z twardego plastiku to zapowiedź naprawdę udanego kosmetyku. Do tego producent obiecuje dokładne rozczesanie, intensywną czerń, wydłużenie, pogrubienie i podniesienie rzęs.
Malowanie jest bardzo wygodne, szczoteczka dokładnie rozprowadza mascarę i rozdziela rzęsy. Bez trudu można się pomalować bez umazania powiek, a nawet, gdy to się stanie, usuwanie „rozmazów” (np. zwilżonym patyczkiem do czyszczenia uszu) nie jest trudne. Już 2 warstwy dają wyrazisty efekt, rzęsy są lekko pogrubione, zagęszczone, wydłużone, faktycznie nieco unoszą się a oko „otwiera się”. Czerń jest nie mniej i nie bardziej czarna niż zwykle.
Problem zaczyna się, gdy oczy są już pomalowane. Trzeba bardzo dokładnie usunąć ewentualne pozostałości tuszu z brzegów powiek, w przeciwnym razie będą swędzieć. Nie mam wrażliwych oczu, trudno uznać to też za reakcję alergiczną, przypuszczam, że to sprawka któregoś z odżywczych składników.
Kolejny problem to fakt, że rzęsy nawet po wyschnięciu pozostają miękkie i elastyczne, tusz nie rozmazuje się, ale po około 3 – 4 godzinach rzęsy górnej i dolnej powieki zaczynają się sklejać. Później tusz zaczyna się kruszyć i obsypywać na policzki a po około 8 godzinach na rzęsach jest już tylko połowa pierwotnej ilości kosmetyku. Jest za to bardzo łatwy w zmywaniu. Z tego powodu używam go wtedy, gdy makijaż oczu nie jest mi potrzebny na cały dzień a tylko na chwilę (np. gdy weekend spędzam w domu a tylko na moment muszę wyskoczyć do sklepu).
Szkoda, bo początkowy efekt jest naprawdę dobry. Raczej nie polecam.
Skład: aqua, CI 77499, stearic acid, VP/eicosene copolymer, acrylates/octylacrylamide copolymer, cera alba, propylene glycol, cetyl alkohol, Candelia cera extract, dimethicone, trimethylsiloxysilicate, trietanolamine, acrylates, copolymer, Copernica cerifera extract, lanolin oil, glycerin, slouble collagen, hydrolyzed silkk protein, panthenol, rayon, DMDM hydantoin, phenoxyethanol, methylparaben, ethylparaben, butylparaben, isobutylparaben, propylparaben