Tonik Essence jest innowacyjny ze względu na to, że działa nie tylko jak tonik, ale i jak puder matujący. Znajduje się w plastikowej buteleczce (150 ml). Jest to kosmetyk na bazie alkoholu, zawiera kwas salicylowy i alantoinę. Ma bardzo przyjemny zapach, a nuta alkoholowa, tak bardzo rażąca w przypadku innych toników, w tym wypadku jest praktycznie niewyczuwalna.
Puder, o którym mowa znajduje się na dnie buteleczki. Przed każdym użyciem należy dokładnie wstrząsnąć buteleczką, aby tonik i puder zmieszały się ze sobą.
Producent zapewnia, że jest to odświeżający tonik do twarzy, który jest idealny na końcowym etapie jej oczyszczania oraz że głęboko oczyszcza skórę, usuwa nadmiar tłuszczu i wszelkie zabrudzenia. Ponadto skóra odzyskuje czysty i świeży wygląd.
Tonik ten był dla mnie najmilszym zaskoczeniem ostatnich kilku miesięcy, gdyż wyjątkowo dobrze oczyszcza a jednocześnie ma właściwości zwalczające niedoskonałości skóry. Idealnie uporał się z wągrami na nosie, zmniejszył ilość wyprysków a w dodatku nie wysuszył twarzy (co z kolei często zdarzało się po użyciu innych toników na bazie alkoholu).
Jest to jedyny jak dotąd tonik, jaki używałam, który miał właściwości naprawdę matujące. W moim wypadku efekt matowej cery trwa do 2 godzin (mam cerę mieszaną z tendencją do przetłuszczania się w strefie T). Tak więc i tak dla mnie to duży plus.
Minusem jest natomiast to, że tonik jest mało wydajny. Ale w tym wypadku bardziej cieszy mnie jego skuteczność niż wydajność. I to jeszcze za taką cenę!
Polecam, szczególnie w połączeniu z kremowym żelem do mycia twarzy z tej serii.
Producent | Essence |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Toniki: matujące |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |