Lubię lakiery rodzimej marki Bell, przede wszystkim za różnorodność odcieni i za to, że w każdym sezonie proponuje coś nowego. Na jakość produktów też nie narzekam. Lakiery z serii Fashion Colour mam w dwóch kolorach: intensywnym, cukierkowo różowym i brzoskwiniowym o takim samym stopniu intensywności. Niestety nie mogę podać ich numeracji, bo nie widnieje na buteleczkach, choć powinna! Tak czy inaczej, cała paleta barw bardzo mi odpowiada i najchętniej zaopatrzyłabym się we wszystkie kolory, bo są świetne!
Zarówno w przypadku różu jak i brzoskwini lakiery kryją już po jednej warstwie i nie robią żadnych smug, nie mażą się. Aplikacja jest dziecinnie prosta - bardzo pomaga tu idealna wręcz konsystencja jak i odpowiedni pędzelek. Duże brawa też za brak uciążliwego typowo lakierowego zapachu. Lakier nie jest całkowicie bezzapachowy, ale jego aromat jest dużo słabszy niż zazwyczaj.
Jedynym minusem jest przeciętna trwałość, bo jedynie trzydniowa. W sumie to standard, ale jednak oczekiwałabym więcej. Tak czy inaczej gorąco zachęcam do sięgnięcia po te lakiery, a taki super kolorowy manicure jest teraz bardzo modny!