Johnson's Holiday Skin - Balsam brązujący

Podsumowanie:

tragedia!! moze i nadaje kolor ale to wszystko!! zle nawilza i naprawde tragicznie pachnie zapach jest dla mnie nie do wytrzymania!!!!!

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

no na poczatku bylam zadowolona bo rzeczywiscie daje ladna opalenizne ale gdy bralam prysznic i poszorowalam szczotka nogi opalenizna balsamowa zaczela zchodzic tak jakby sie zdrapala wiec nie wiezcie w cuda

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

hej:)dziwczyny mam ten balsam coz posać,wystarczyla mi jedna opinia mojej znajomej:(ojej ale ty masz ladnie nogi opalone aż pomarańczowe, a o to jak wiadomo nie chodzi,nie chce wygladać jak kurczak,jednak nic słoneczka nie przebije ani balsamy samoopalacze, balsamy.bardzo źle schodzi ze skóry zostaja plamy wałkuje sie i brzydko pachnie,mi osobiście się nie podoba,a ostateczna decyzja należy do was....:)pozdrawiam:)

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Mam ten do skóry ciemnej- nadaje bardzo ładny kolor skórze- już po dwóch dniach używania.Po trzecim kolor jest już zbyt żółtawy.Ale i tak polecam

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

balsam super koncze 3 opakowanie...stosuje go codzninnie i efekty sa ładne tlyko trzeba uwazac na kolana i lokcie,co do nakladania na buzie tez mnie piekła wiec czasmi nakładam na twarz normalny samoopalacz i jest dobrze:) polecam!

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Stosuję ten balsam już od około miesiąca i efekty owszem- są, ale nie za wielkie.Nadaje delikatny kolor skórze, tyle że mi zamiast brązu- żółty.A bynajmniej coś pomiędzy, napewno nie wygląda jak naturalna opalenizna!Zapach nie jest zbyt miły, ale do zniesienia.Ja nie przywiązuje do tego zbyt dużej uwagi, ponieważ znika on po jakiejś godzince.Nawilża idealnie, co mi się bardzo przydaje.Ogólnie spoko balsamik :))

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Fakt ten zapach jest za intensywny i szybko sie nudzi. W moim przypadku nie widziałam za dużych efektów po dłuższym stosowanu i to jest minus. Jeszcze jedno jak nim smarowałam rece i ich nie umyłam to miałam pomarańczowe skórki, ale jak póżniej tylko lekko sie posmarowałam to było w porząsiu;-)Może być.

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

cd...
Większość samoopalaczy dzięki dodatkowi substancji zapachowych czy naturalnych olejków roślinnych ma bardzo przyjemny zapach odczuwalny podczas nakładania, niestety po czasie typowy dla samoopalacza zapach zwykle się pojawia, gdyż właśnie po około godzinie DHA wnika w naskórek i rozpoczynają się reakcje biochemiczne prowadzące do powstania "opalenizny".

Mam nadzieję, że od tego momentu skończą sie uwagi typu "minus za brzydki zapach”, które świadczą tylko i wyłącznie o braku wiedzy...

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Rewelacja!!! Gorąco polecam.

DO WSZYSTKICH DZIEWCZYN, KTÓRE UWAŻAJĄ, ŻE TEN BALSAM ŚMIERDZI:

Zapach, który pojawia się po około godzinie od użycia samoopalacza towarzyszy reakcji jaka zachodzi między DHA (dihydroksyaceton) a naskórkiem (a dokładniej aminokwasami występującymi w warstwie rogowej naskórka). Nie zależy on tak bardzo od składu kremu samoopalającego, tak samo będzie "śmierdział" drogi i jak tani samoopalacz. Intensywność tego zapachu zależy także od właściwości naszej skóry, czyli u jednych jest mocniejszy u innych słabszy. DHA sam w sobie ma także niezbyt przyjemny zapach, ale z tym problemem większość firm kosmetycznych już sobie poradziła.
cdn...

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Balsamu uzywam od prawie dwoch tygodni. Jest swietny. Nie mialam problemu ze smugami, ale moze dlatego, ze naczytalam sie tutaj o tym, ze ten balsam je zostawia i przylozylam sie do dokladnego smarowania. Zapach w miare, choc po pewnym czasie sie nudzi. Efekt swietny. Juz po 2-3 dniach skora robi sie brazowa. Do twarzy nie polecam, bo mnie akurat bardzo pieklo jak nalozylam na twarz, do twarzy usywam tego z kolastyny, jest jak balsam na podraznienia, przyjemny i nie dajacy efektow ubocznych w postaci pieczenia.
Jedyny minus w balsamie J&J to taki, ze w moim przypadku, jak nie posmarowalam sie jednego dnia (z lenistwa), to zaczal sie rolowac i wygladal jak skora po oparzeniu slonecznym, ktore zbrazowialo, tzn byla pelna bialych kropek i plam, wymieszanych z opalenizna, ale dalo sie to zetrzec po kapieli szorstkim recznikiem ;)

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Jest faktycznie super!
Racja ze smugami. Trzeba dokładnie rozsmarowywać.
Ale tak poza tym - mam niesamowicie jasną karnację a odkąd go używam stała się o kilka tonów ciemniejsza!
Jakbym właśnie wróciła z Włoch:))
Polecam i Pozdrawiam!

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Byłam pełna ciekawości czytając wszystkie posty o tym balsamie więc postanowiłam sprawdzić go na sobie (i tak skończył mi się Sopot z Ziaji- a propos na ciało niewiele z Ziaji widać ale na buźce robi cudo - przynajmniej dla mnie (blada cera, bardzo jasna karnacja). Tak więc po I smarowaniu - lekko, lekko. Po II już lepiej (w końcu to ma nabudowywać stopniowo opaleniznę). Po III- pierwszy raz w życiu wyglądam opalona. Balsam jest naprawdę niezły i spełnia moje oczekiwania. Co do zapachu to nie wiem skąd opinia że ŚMIERDZI OKROPNIE- fakt,że po jakimś czasie czuć samoopalacz ale ogólnie zapach jest taki cytrusowo -jogurtowy. Smugi i tym podobne: wszystko zależy JAK DOKŁADNIE wsmarujemy balsam wiadomo że na kolana i łokcie daje się mniej.Ogólnie całość oceniam na 5 bo jest to jedyny specyfik jaki dotąd mnie zadowolił a przetestowałam ich sporo.

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Dziewczyny, wszystkie macie takie extra opinie o tym balsamie ale czy oceniacie go od razu po użyciu? Nie wydaje mi się..
Jeśli chodzi o samo działanie to faktycznie jets rewelacyjny... Wszyscy pytali mi się gdzie chodzę na solarium....A ja poprostu smarowalam się kilka razy tym balsamem. I wszystko było cacy dopóki nie postanowiłam zrobić się naturalna żeby opalić się nad morzem...
Na początku balsam schodził całkiem, całkiem ale potem co się działo:( Wyglądałam jakbym miala łuszczycę, wszędzie miałam jakby plamy, nie wiem jak to pisac ale jeśli ktoś kiedykolwiek widział osobę z łuszczyca- to właśnie tak wyglądałam...
I na pewno dobralam balsam dobrze- do karnacji ciemnej, ponieważ moja skóra jest raczej ciema niż jasna..
To na tyle..
Nie polecam..
O wiele lepszy jest Sopot z Ziaji, może nie pachnie pięknie ale da się wytrzymac. najwazniwjsze, ze nie zostawia plam i ładnie schodzi po odstawieniu go..

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Świetny!!! troszkę zarzadki.

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

no fakt... zły nie jest, ale według mnie zapach pozostawia jednak trochę do życzenia. Jak dla mnie jest za ostry. Co więcej bardzo drażnią mnie smugi, które pozostają po użyciu, chociaż muszę przyznać, że skóra staje się ładnie \"opalona\" w szybkim tempie (przynajmniej w moim przypadku ;) ).

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Mam ten balsam od 1,5 miesiąca. Ogólnie jest bardzo fajny!!! Można sie po nim normalnie opalać. Bardzo ładnie pachnie, ale czasem mam problemy z jego równomiernym rozsmarowaniem, mimoże smaruje niedużo iprzed smarowaniem stosuje normaly balsam nawilżający. Ogólnie wystawiam mu 5:)
Minusy: mało wydajny:(

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

aha a pozatym wcale nie śmierdzi samoopalaczem po jakimś czasie

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

Beznadziejny...
-zostawia zółte plamy mimo dokładnego peelingu i rozmarowania
-wysusza
-ma okropny zapach
Nie polecam,uzyłam go kilka razy a teraz stoi na półce.

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

mi się nie podoba
1. przez pierwszą godzinę ładnie pachnie potem zaczyna się wyłaniać zapach samoopalacz
2. po drugie zostawia straszne plamy !!! mój biały ręcznik jest teraz wżółte łaty a skóra okropna
więcej go nie kupię

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie:

Podsumowanie:

używam go od miesiąca i sądze, że jest mógłby byż troszke lepszy-chodzi głównie o słabe wchłanianie i brudna bieliznę. nie mam wprawdzie porównania i jak kupie dove to będzie można coś więcej powiedzieć na ten temat.

Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie: