Garnier przeprowadził niedawno wielką kampanię reklamową na rzecz szamponów Fructis. Ja, zachęcona opiniami koleżanek i reklamami, skusiłam się na wersję dla włosów normalnych, z odżywką, bo bardzo lubię kosmetyki typu 2w1.
Ładne opakowanie w jaskrawozielonym kolorze bardzo rzuca się w oczy i jest typowe dla Fructisa. Jest też praktyczne, nowoczesne i wygodne, no i bardzo mi się podoba. Dostępne wersje: 250 ml i 400 ml.
Zapach jest również naprawdę ładny. Wesoły, radosny, a to rzadkość wśród szamponów. Pachnie cytrusowymi owocami i jabłkiem.
Szampon jest dość gęsty, przez co mało wydajny. Całkiem nieźle się pieni, dość łatwo spłukuje.
Z działania jestem zadowolona. Włosy błyszczą, są czyste i miękkie, świetnie odżywione. Ładnie pachną owocami. Nie przetłuszczają się szybko. I jeszcze jedno: zauważyłam, że moje falowane, "napuszone" włosy jakby się wyprostowały, choć nie jest to wersja Nutri Gładki. To bardzo duży plus. Ale jest też minus - niestety włosy mi się trochę elektryzują po tym szamponie.
Plus za cenę: 400 ml naprawdę dobrego szamponu kosztuje ok. 10 zł.
Garnier Fructis to jeden z moich ulubionych szamponów. Zachęcam do wypróbowania.
Producent | Garnier |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Szampony: do częstego stosowania |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |