Jeśli producent coś obiecuje, oczekuję naturalnie, że nie będą to obietnice bez pokrycia. Ten przypadek trafnie opisuje wyrażenie „obiecanki, cacanki”. Produkt nie zaprzeczę, ma plusy, lecz o wiele poważniejsze minusy. Pierwszym jest brak zapewnianej świeżości. Absolutnie nie wstrzymuje pocenia, nie mówiąc już o maskowaniu zapachu potu. Kolejny to szybkość wchłaniania, bo pomimo lekkiej, rzadkiej konsystencji zajmuje mu to ponad 10 minut.
Na jego korzyść przemawia fakt, iż nie brudzi w najmniejszym stopniu czarnych czy białych ubrań. Nadaje się również do stosowania po depilacji, bo nie podrażnia wrażliwej skóry pod pachami. No i ma naturalny skład.
Zapachu zaś nie zaliczę ani do plusów ani do minusów. Określiłabym go jako ostrą, choć świeżą woń trawy cytrynowej, jednak to czy mi się podoba czy nie zależy od mojego humoru.
Na szczęście mam w łazience dezodorant w krysztale. Najpierw więc nim posmarowałam pachy a dopiero potem tym. I to zdało test – świeżość do wieczora i ładnie pachnąca skóra. Szkoda tylko, że potrzebna była taka kombinacja.
50 ml opakowanie typu roll-on, szklane, ładne, ale ciężkie. Lepiej, aby nigdy nie spotkało się z podłogą albo umywalką.
Nie kupię go więcej. Nie wiem nawet, komu mogłabym go polecić. Może komuś, kto poci się mało i bezzapachowo?
INGREDIENTS:
Aqua (Water), Alcohol*, Glycerin, Triethyl Citrate, Cetyl Alcohol, Parfum (Essential Oils),
Cetearyl alcohol, Cetearyl Glucoside, Melilotus Officinalis Extract, Rumex Acetosella Extract*,
Lauryl Lactate, Xanthan Gum, Lactic Acid, Limonene, Linalool, Geraniol, Citral, Farnesol, Citronellol.
* ingredients from certified organic agriculture
Producent | Sante |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 18.00 PLN |